Showtime, USA/Australia 2002
Detektyw Preston i posterunkowy Sellars występują razem w programie na żywo o pracy policji. Sellars chce dobrze wypaść na ekranie, a Preston robi wszystko, by zaprezentować się jak najgorzej.
5
Ocena redakcjiShowtime nie jest najlepszym osiągnięciem w karierze Eddie Murphy'ego, tym bardziej Roberta De Niro. Film przeciętny i nie ma dobrego wytłumaczenia, dlaczego De Niro przyjął tą rolę.
Wtorek 16.01.2024 00:35
Czwartek 11.01.2024 22:40
Czwartek 19.10.2023 18:00
Niedziela 15.10.2023 18:00
Niedziela 16.07.2023 22:55
Wtorek 11.07.2023 20:00
Poniedziałek 22.05.2023 18:00
Wtorek 16.05.2023 18:00
Poniedziałek 26.12.2022 13:40
Czwartek 22.12.2022 21:00
Piątek 25.11.2022 22:40
Poniedziałek 21.11.2022 18:00
Mitch Preston, detektyw z wieloletnim stażem, słynie z trudnego charakteru i niekonwencjonalnych metod pracy. Posterunkowy Trey Sellars marzy o karierze aktorskiej, często bywa na castingach. Obaj spotykają się w trakcie prowadzonej przez Prestona akcji przeciwko handlarzom narkotykami. Z powodu interwencji Sellarsa i dziennikarzy akcja kończy się skandalem. Chase Renzi, producentka szukająca pomysłu na reality show, proponuje komendantowi współpracę przy produkcji programu o codziennej pracy funkcjonariuszy, by poprawić wizerunek policji.
"Showtime nie jest najlepszym osiągnięciem w karierze Eddie Murphy'ego, tym bardziej Roberta De Niro. Film przeciętny i nie ma dobrego wytłumaczenia, dlaczego De Niro przyjął tą rolę."
Energiczna Chase Renzi (Rene Russo) jest producentką filmową, szukającą sposobu, aby przyciągnąć publiczność do swojego reality show, w którym chce pokazać prawdziwe życie policji. Bohaterowie będą przez całą dobę śledzeni przez kamery telewizyjne. Doświadczony detektyw, Mitch Preston (Robert De Niro) zostaje wyznaczony do pracy w programie. Jego partnerem ma być gwiazda telewizyjna Trey Sellars (Eddie Murphy). Mitch i Trey nie pasują do siebie i bardzo siebie nie lubią, ale gdy zaczyna się show, muszą współpracować, nie tylko jako aktorzy. Wspólnie prowadzą prawdziwe śledztwo przeciwko szefowi gangu, który szykuje zamach bombowy. Mitch Preston jest doskonałym detektywem policyjnym, ale ma bardzo trudny charakter. Jego metody walki z przestępczością też są kontrowersyjne, bowiem często odbiegają od zasad przewidzianych w regulaminie policji. Mitch równie często popada w konflikt z przełożonymi, co z dziennikarzami, którzy w poszukiwaniu sensacji depczą mu po piętach i utrudniają prowadzenie śledztwa. Gdy on rzuca się na nich zniecierpliwiony, oni walczą z nim jedyną dostępną bronią. Nagłaśniają wszczynane przez Mitcha awantury w prasie i w mediach. Oczywiście szefowie policji mają już tego dość. Pewnego dnia jedna z takich akcji kończy się skandalem. Mitch, który od miesięcy śledzi członków narkotykowego gangu, nagle, z powodu interwencji głupiego intruza, aktora Treya Sellersa widzi, jak cały jego wysiłek idzie na marne. Do tego przyplątują się dziennikarze ze swoimi kamerami. Mitchowi puszczają nerwy, niszczy kamerę jednego z reporterów. Następnego dnia policja krytykowana jest we wszystkich mediach. Szefowie Mitcha są na skraju wyczerpania nerwowego. Natomiast sprytna producentka, Chase Renzi wpada na pomysł, jak wykorzystać to zamieszanie. Proponuje policji współpracę przy reality show z życia policjantów. W ten sposób policja na pewno zmieni swój wizerunek w mediach, a ona stworzy program, jakiego jeszcze nie było. Ponieważ Mitch jest wyjątkowo nieudolny jako aktor, dostaje do pomocy Treya, zawodowego aktora specjalizującego się w rolach policjantów. Trey potrafi przypodobać się publiczności, ale nie potrafi zjednać sobie Mitcha, który z nienawiścią odnosi się nie tylko do swego nowego partnera, ale i do całego pomysłu z programem.
Showtime nie jest najlepszym osiągnięciem w karierze Eddie Murphy'ego, tym bardziej Roberta De Niro. Film przeciętny i nie ma dobrego wytłumaczenia, dlaczego De Niro przyjął tą rolę.
5/10Monika Somla-Hołownia
Dzidek
Tak tak napisałem "ludzią" żebyś miał się do czego przypierd*lić :D Do zobaczenia za rok :D
06.08.2022 10:53Dzidek
Do Marka: brakuje ci argumentów i zwalasz problem na brak sensu i błędy w pisowni zamiast skupić się na meritum sprawy, ale to normalne u głupich ludzi jak ty ;) Może czas wrócić do podstawówki i nauczyć się czytać ze zrozumieniem ? PS Przez ostatni rok Józio Biden pokazał że jest beznadziejnym prezydentem, sami amerykanie żałują że go wybrali i porównują go do Cartera który był najgorszym prezydentem USA XX wieku. Ale skąd ty to możesz wiedzieć ;) Zajmij sie układaniem klocków, polityke zostaw ludzią o ilorazie wyższym niż 100 IQ ;) NIE POZDRAWIAM :D
06.08.2022 10:51Marek (gość)
Co do filmu to jest on rewelacyjny! Doskonała komedia i pastisz z niektórych amerykańskich realiów oraz filmów. W dodatku w doborowej obsadzie. Gorąco polecam!
27.07.2022 18:38Marek (gość)
Do "dzidka": czy ty przeczytałeś w ogóle ten swój bełkot bez sensu i bez polskich liter zanim kliknąłeś "dodaj komentarz"? Jestem przekonany, że nie. Nie odpowiem ci bo twoje nędzne wypociny o jakiś tam patriotach są zupełnie nieczytelne. Podejrzewam, że jesteś gimbazą a może nawet jeszcze niżej. Krótko mówiąc - WAL się ciulu!
27.07.2022 18:30Dzidek (gość)
Do Marka: Trump nie jest idiotą za to ty chyba jesteś mowiac tak bo swiadczy o tym ze nie masz w ogole pojecia i biznesie i polityce. Tak Trumo to nacjonalista i bardzo dobrze poniewaz w postępujący neokomunizmie swiecie kazdy patriota jest od razu negatywnie odbierany, niestety. Krotkie pytanie, a co moze lewak z demencją Józio Biden jest za to swietnym prezydentem ? xD hahaha
23.08.2021 08:44Marek (gość)
Do nerona: co do oceny filmu ma to co powiedział o Trumpie jeden z aktorów? W dodatku gdy miał rację bo Trump to idiota, nacjonalista amerykański i najgorszy prezydent w dziejach USA. Najlepiej dla USA było by, gdyby wykorkował i uwolnił Stany od swojej nędznej osoby.
28.07.2021 21:08neron (gość)
Kiedyś tego Roberta to nawet lubiłem ale kiedy okazało się że to lewar to mam jakąś awersję do typa. Za to co powiedział publicznie o Trumpie to już całkowicie się skreślił. Obrzydza wszystko
26.11.2020 17:27Weteran Kina (gość)
Słaba Komedia
16.07.2015 21:30d (gość)
przyjął kurwa tę rolę, a nie tą. ja pierdole
30.10.2014 17:01... (gość)
Znowu to?!
23.03.2012 12:32florentynka (gość)
Świetny film... z moim ulubionym Murph'ym:)
05.11.2011 18:47Pomysł nakręcenia filmu przyszedł do głowy producentowi, podczas oglądania filmu "Tajemnice Los Angeles". - Oglądałem "Tajemnice Los Angeles", gdy wpadłem na pomysł, będący początkiem całego projektu – mówi producent, Jorge Saralegui. – Bohater, grany przez Kevina Spacey’a (fikcyjny detektyw Jack Vincennes, będący doradcą technicznym telewizyjnego programu o pracy policji) był osobą spragnioną blasku reflektorów. Przyszło mi na myśl, że obecnie ktoś taki byłby pewnie bohaterem programu "Gliny".
Po długich poszukiwaniach producent zadecydował, że rolę reżysera filmu "Showtime" powierzy Tomowi Dey’owi. Główną przyczyną była jego praca na planie przeboju roku 2000, "Kowboj z Szanghaju", komedii, w której wątki humorystyczne wypływały ze zderzenia się przedstawicieli dwóch odrębnych kultur.
O odpowiednie przedstawienie na planie realizmu scen policyjnych dbał doradca do spraw policyjnych, Chick Daniel, współpracujący blisko z reżyserem filmu, Tomem Dey’em.
W trakcie sceny, w której Shatner działa w myśl najlepszych tradycji wyniesionych z serialu, wpadając do pokoju z pistoletem w dłoni, podczas gdy Trey naśladuje każdy jego ruch, Shatner i Murphy nie mogli odmówić sobie nieco improwizacji. – Scena znajdowała się w scenariuszu, ale była tak śmieszna, a poza tym Shatner był tak zabawny, mówiąc poważnym głosem „kto ukradł pieniądze”, czy dodając coś od siebie, że po prostu powtarzaliśmy ją parę razy, próbując za każdym razem dodać coś nowego i śmieszniejszego.
Showtime był kręcony w Los Angeles i w pobliżu miasta, na jego przedmieściach i na Sunset Strip. Podkłady dźwiękowe nagrano w pobliskiej Valencii.
Reżyser nie był jednak zachwycony pomysłem nakręcenia kolejnej komedii czy filmu o przygodach pary policjantów. – Chciałem, by mój następny projekt był odmienny – przypomina sobie reżyser. – Nie spodziewałem się, że to będzie kolejna komedia. Kiedy jednak przeczytałem scenariusz tego filmu i usłyszałem, że w rolach głównych zgodzili się wystąpić Robert De Niro i Eddie Murphy, cóż… zdałem sobie sprawę, że jest to oferta, której nie mogę odrzucić.
Telemagazyn z wydaniem magazynowym: