Skarb Sierra Madre

Dobbs i Curtin są Amerykanami. Podróżują w poszukiwaniu przygód i chleba. W 1920 roku trafiają do Tampico, miasteczka w Meksyku. Tam pewnego dnia spotykają starego poszukiwacza złota, niejakiego Howarda. To on opowiada im o złocie, którego wiele jeszcze można znaleźć w okolicy. Dobbs i Curtin postanawiają przyłączyć się do Howarda. Dopisuje im szczęście. Dobbs kupuje los na loterię i wygrywa pieniądze, które przeznacza na zorganizowanie wyprawy. W kilka dni później cała trójka rozbija obóz wśród odległych wzgórz masywu Sierra Madre. Wkrótce trafiają na złoto. Natychmiast zaczynają ze sobą rywalizować i wzajemnie się podejrzewać. W kilka dni po ich przybyciu do obozu trafia kolejny poszukiwacz, Cody. Gdy ich obóz zostaje zaatakowany przez bandziora o przezwisku Gold Hat i jego ludzi, Cody ginie. Im więcej znajdują cennego kruszcu, tym trudniej znaleźć im wspólny język i sposób by sprawiedliwie podzielić go między siebie. Dobbs zaczyna tracić rozum. Wtedy trzej poszukiwacze złota postanawiają powrócić do miasta. Rozpoczynają długą podróż z powrotem. Stary Howard postanawia przeczekać w indiańskim obozie. Dobbs i Curtin kontynuują podróż, w końcu dochodzi między nimi do walki. Dobbs rani Curtina, zabiera całe ich złoto i dalej jedzie sam. Niebawem Dobbs zostaje napadnięty przez Gold Hata, który wyrywa mu sakwy z cennym kruszcem. Sakwy rozrywają się i cały złoty pył rozwiewa wiatr. Curtinowi mimo ran udaje się dotrzeć do Howarda, do obozu. Tam obaj słyszą jak ktoś opowiada historię, która właśnie im się przydarzyła. Wtedy Howard radzi Curtinowi by śmiał się i to na cały glos, bo życie to jeden wielki żart.