Skin

Oparta na autentycznych wydarzeniach historia nastoletniego Frankie'go, Holendra żydowskiego pochodzenia, który po śmierci matki zaczyna fascynować się doktryną neonazistowską. Codzienne życie w Holandii, w robotniczej dzielnicy, pod koniec lat 70. nie jest już takie jak kiedyś. W miejscu, w którym dawniej możliwe było pokojowe współistnienie odmiennych ras i kultur, zaczynają wyodrębniać się różne grupy społeczne - punki, skinheadzi, czarni, biali? Różnice w wyglądzie i poglądach mają coraz większe znaczenie w kształtowaniu życia miasta. Prowadzi to nie tylko do napiętej atmosfery, ale także, coraz częściej, do różnego rodzaju starć i bójek. W takim klimacie dorasta młody Frankie Epstein (Robert de Hoog), Holender żydowskiego pochodzenia. Jak każdy chłopak w jego wieku, burzliwie przechodzi okres dojrzewania, szuka swojej tożsamości i przeciwko wszystkiemu się buntuje. Ciepłe relacje ma tylko z matką, Anną (Sylvia Poorta). Niestety, nigdy nie udało mu się nawiązać dobrego kontaktu z ojcem, Simonem (John Buijsman) - ocalałym z obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, straumatyzowanym Żydem. Bezrobotny Frankie dorywczo pomaga ojcu w pralni, a wolny czas najchętniej spędza na punkrockowych koncertach i zażywaniu narkotyków. Kiedy całkowicie traci kontakt z ojcem, a chorująca na raka matka umiera, Frankie'mu wali się cały świat. Traci grunt pod nogami i wplątuje się w toczącą się na ulicach miasta wojnę między subkulturami. Szukając oparcia i poczucia przynależności, nawiązuje kontakt ze skinheadami. Zanim zdąży się zorientować, ma na piersi tatuaż swastyki, ogoloną głowę i co najgorsze - staje się mordercą? Pełnometrażowy debiut kinowy Hanro Smitsmana, holenderskiego twórcy nagrodzonego Złotym Niedźwiedziem w Berlinie za krótkometrażowy film Kontakt. Porównywany z nominowanym do Oscara obrazem Więzień nienawiści oraz z głośnym Fanatykiem Henry'ego Beana, dramat Smitsmana oparty jest na prawdziwych wydarzeniach z 1983 roku.