Sklepik z horrorami

Seymour Krelboin pracuje jako pomocnik w podupadającej kwiaciarni pana Gravasa Mushnika i podkochuje się w jego córce Audrey. Pragnie zdobyć w życiu majątek i sławę, ale nie ma pomysłu, jak to osiągnąć i boleje nad swą monotonną egzystencją. Pewnego wieczoru będąc w kwiaciarni chłopak przypadkowo rani się w palec. Kropla jego krwi pada na egzotyczną roślinę, która wydawała się już usychać. Życiodajny płyn w mgnieniu oka ją także przywraca do życia i roślina bujnie rozkwita na oczach zdumionego Seymoura i klientów kwiaciarni. Czując, że oto los zsyła mu wreszcie znak, szczęśliwy chłopak nadaje roślinie imię Audrey Junior na cześć jego ukochanej i w sekrecie "dokarmia" ją krwią ze swych kolejnych palców. W końcu uświadamia sobie, że nie może tak postępować w nieskończoność, gdyż zagraża to jego własnemu zdrowiu i życiu. Tymczasem żarłoczna roślina zaczyna mówić do niego ludzkim głosem domagając się pożywienia. Seymour głowi się, jak je zdobyć. Wędrując nocą ulicami miasta chłopak napędza stracha włóczędze, który uciekając przed nim w panice ginie pod kołami nadjeżdżającego pociągu. Początkowo trochę przerażony tym, co się stało i dręczony wyrzutami sumienia, Seymour dochodzi szybko do wniosku, że oto znalazł-przynajmniej tymczasowo-sposób na zaspokojenie apetytu Audrey Juniorki. Ukrywa zwłoki włóczęgi i po kawałku karmi nimi liściastego żarłoka. Wieść o roślinie jedzącej mięso rozchodzi się niebawem po okolicy ściągając do kwiaciarni tłumy ciekawskich. Seymour staje się lokalnym bohaterem, zdobywa wreszcie serce panny Mushnik i nawet jej ojciec zaczyna go traktować z większą sympatią i szacunkiem. Ale gdy niebawem kończą się zapasy "jedzenia", Audrey zaczyna się głośno domagać nowych porcji. W trosce o swą dopiero co zdobytą sławę, Seymour postanawia za wszelką cenę utrzymać roślinę przy życiu i decyduje się popełnić morderstwo.