Śląski wrzesień 1939

Górny Śląsk w 1939 roku: oaza polskości, czy raczej siedlisko V Kolumny? To pytanie ma wymiar nie tylko historyczny, bo od odpowiedzi zależy nie tylko stosunek do historii, ale również dzisiejszy pogląd na mieszkańców tej ziemi. Autorzy nie zakładają, że istnieje jednoznaczna odpowiedź na to pytanie, ale są przekonani, że przybliżenie przebiegu kampanii wrześniowej na Górnym Śląsku pozwoli zrozumieć specyfikę wrzącego tygla, jakim był wówczas ten region. Zdarzali się mieszkańcy Górnego Śląska witający żołnierzy Wehrmachtu, ale warto również wiedzieć, że już rankiem 1 września doszło w regionie do pierwszych masowych egzekucji. Między 1 a 4 września na Górnym Śląsku stoczono cztery duże potyczki (Wyry, Kobiór, Mikołów, Węgierska Górka), po których doszło do wycofania z tego terenu Grupy Operacyjnej Śląsk dowodzonej przez generała Jana Sadowskiego. Ale to jeszcze nie był koniec kampanii wrześniowej, bo do walki z regularnym wojskiem stawali harcerze i powstańcy śląscy. Niestety, często ci bohaterscy obrońcy byli denuncjowani przez niemieckich sąsiadów. Tej historii do tej pory nikt językiem filmu nie próbował opowiedzieć. Najwyższy czas to zrobić, tym bardziej, że świadków tamtych wydarzeń ubywa z każdym dniem.