Śmiertelne porachunki

Kapitan policji Warren "Rip" Murdock (Humphrey Bogart) próbuje wyjaśnić zagadkę śmierci swojego przyjaciela Johnny'ego Drake'a. Jadący pociągiem do Waszyngtonu Johnny znika w tajemniczych okolicznościach. Wkrótce zostają znalezione jego zwłoki. Podążający jego tropem Murdock odkrywa, że Johnny zamieszany był w pewne morderstwo. Na swoje nieszczęście w toku śledztwa policjant zakochuje się w pięknej Coral (Lizabeth Scott), wdowie po człowieku, którego Johnny prawdopodobnie pozbawił życia. Przemierzając samotnie ulice wielkiego miasta, zapuszczając się w dzielnice o złej sławie, ciemne zaułki i zadymione spelunki "Rip" Murdock próbuje z narażeniem życia dojść prawdy. W latach 40. kino hollywoodzkie potrzebowało scenariuszy pisanych na potrzeby konkretnych gwiazd - do tych najjaśniejszych należał oczywiście Humphrey Bogart. Mimo dość niskiego wzrostu Bogartowi udało się zostać bożyszczem tłumów - stworzył archetyp silnego amerykańskiego mężczyzny - eleganckiego, w nasuniętym na czoło kapeluszu, z nieodłącznym papierosem w ustach, bezwzględnego dla wrogów, umiejącego jednak być czułym dla ukochanej kobiety. Bogart w swoich rolach szybko sięgał po broń i często gołą pięścią starał się wymierzyć sprawiedliwość. Kochano go za męskość, cięty język i czarne, cyniczne poczucie humoru. Ten wizerunek pomimo upływu lat nie zużył się i nadal fascynuje, a bohater "Casablanki" to jedna z najbardziej rozpoznawalnych ikon kina wszechczasów. Rola femme fatale Coral Chandler początkowo pisana była z myślą o Ricie Hayworth, ale wybrała ona pracę na planie kręconej równocześnie, reżyserowanej przez jej małżonka Orsona Wellesa "Damie z Szanghaju".