Spotkajmy się w więzieniu

John Lyshitski (Dax Shepard) zna więzienie jak własne podwórko. Jako dziecko spędził trochę czasu w poprawczaku, do którego sąd wysłał go po nieudanej próbie realizacji fałszywego czeku na ogromną sumę jako wygranej w programie telewizyjnym. Gdy tylko osiągnął pełnoletniość, trafił do więzienia skazany za napad na strażnika w banku. Kiedy wyszedł na wolność sześć lat później, natychmiast ukradł samochód, który na jego nieszczęście okazał się policyjnym radiowozem. John żyje w przekonaniu, że wszystkie jego odsiadki to wina Nelsona Biedermana III (David Darlow), sędziego, który za każdym razem wymierza mu karę. Po wyjściu z więzienia postanawia w końcu się zemścić. Niestety okazuje się, że sędzia właśnie zmarł. Zostaje po nim jednak syn Nelson Biederman IV (Will Arnett), który teraz odpowie za "winy" ojca. John wrabia go w napad na sklep, za co młody Biederman otrzymuje karę pozbawienia wolności. To jednak nie koniec planu Lyshitskiego. Aby jeszcze bardziej pognębić syna sędziego John postanawia dostać się do tej samej celi. Bob Odenkirk to przede wszystkim aktor i komik, który karierę zaczynał w słynnym "Saturday Night Live" i "Ben Stiller Show". Jako reżyser zadebiutował w 2003 roku niezależnym "Melvin Goes to Dinner", filmem opartym na sztuce Michaela Bliedena, który zagrał w nim główną rolę. Obraz niespodziewanie odniósł wielki sukces, zdobył nagrody na festiwalach w Phoenix, Bostonie oraz na Avignon/New York Film Festival i Slamdance Film Festival. "Spotkajmy się w więzieniu" to drugi pełnometrażowy film Odenkirka, którego scenariusz w oparciu o powieść "You Are Going To Prison" Jima Hogshire'a pisało aż trzech scenarzystów. Główną rolę zagrał w nim Dax Shepard, w Polsce znany m.in. z "Zathury - Kosmicznej przygody", a w Ameryce jako jeden z aktorów kreujących reality-show "Punk'd" (odpowiednik polskiego "Mamy Cię! "). W filmie Odenkirka Shepardowi towarzyszy Will Arnett, Kanadyjczyk nominowany do Emmy za rolę w serialu "Bogaci bankruci", znany również z takich filmów, jak "Sposób na teściową" czy "Ostrza chwały".