Street Art - dyskretna rebelia

Sztuka uliczna to nie tylko forma ekspresji, lecz również sposób na odzyskanie przestrzeni publicznej spod władzy komercyjnych komunikatów. Popularny street art pozwala jego twórcom na żywy kontakt z odbiorcą w codziennej scenerii wielkomiejskich ścian i murów. Oto opowieść o tym fascynującym zjawisku. "W kulturze zdominowanej przez krzykliwe, bezmyślne media i kulturę wirtualną, prawdziwy świat musi na nowo ujawnić swoją obecność w naszym życiu. Jedyne miejsce, w którym jednostki mogą nawiązać dosłowny kontakt ze sobą znajduje się poza azylem ich domów, ekranów i dóbr. Ulica to jedyna przestrzeń, gdzie coś nabiera realności" - pisze brytyjska krytyk sztuki Francesca Gavin w swej książce "Street Renegades: New Underground Art". Sztuka uliczna jest częstym przedmiotem dyskusji i analiz. Nie bez powodu badacze dostrzegają w niej zarówno swoisty happening, formę spontanicznie tworzonej ekspozycji, jak i sprzeciw wobec komercjalizacji miejskiego krajobrazu. Street art to twórczość zaangażowana. Tym bardziej, że zwykle powstaje nielegalnie, w duchu swoistej "miejskiej partyzantki". W latach 80. XX wieku, prace nowojorskich artystów Jean-Michela Basquiata, Keitha Haringa i Jenny Holzer rozpropagowały street art na całym świecie, przyczyniając się także do jego uznania przez krytyków. Od tamtego czasu sztuka uliczna rozgałęziła się w szereg nurtów, zakwitła mnogością technik i w jednym tyglu połączyła z sobą grafiiti, anty-estetykę punka, performance i działalność designerską. O niektórych twórców upomniały się nawet uznane galerie i muzea. Niesforne dziecko sztuki stało się nagle cenionym i pożądanym. Jednocześnie street art stanowi też od lat obiekt zainteresowania wielkiego biznesu. Przy pomocy wypracowanych przez niego kodów sprzedaje się dziś buty, napoje, samochody... Paradoksalnie wyrosła w duchu rebelii sztuka uliczna sama została częściowo poddana komercjalizacji. Film "Street Art. Dyskretna rebelia " to dokumentalne spojrzenie na street art oczami jego twórców, teoretyków, kolekcjonerów i entuzjastów.