Strzał w ciemności

Kierowca bogatego Paryżanina pana Ballona (George Sanders) pada ofiarą morderstwa. Wszystkie tropy i poszlaki prowadzą do pokojówki imieniem Maria (Elke Sommer). Ale prowadzący śledztwo inspektor Jacques Clouseau (Peter Sellers) wbrew oczywistym faktom ma wątpliwości, na które nie mały wpływ ma nieprzeciętna uroda podejrzanej. Policjant wypuszcza Marię na wolność i usiłuje śledzić. Wkrótce dochodzi do następnych morderstw i znów wszystko wskazuje na piękną pokojówkę. Dla Clouseau to jednak za mało by zmienić zdanie; inspektor daje kolejne dowody wstrząsającej niekompetencji, każdy jego krok kończy się kompromitacją. Nic dziwnego, że nieszczęsny szef bohatera, komisarz Dreyfuss (Herbert Lom) odchodzi do zmysłów. Wybryki Clouseau powoli wpędzają go w obłęd. Inspektor Clouseau po raz pierwszy pojawił się w "Różowej panterze" z 1963, produkcji, która dość niespodziewanie dla samych twórców okazała się jednym z największych hitów komediowych początku lat 60. Gamoniowaty policjant powrócił na ekrany już trzy miesiące później w filmie "Strzał w ciemności". Na pierwszy rzut oka wyglądało to na błyskawiczną reakcję studia United Artists na sukces "Różowej pantery" - przygotowany w ekspresowym tempie sequel. W rzeczywistości jednak sprawa była bardziej skomplikowana. ": Strzał... " nie był zaplanowany jako oficjalna kontynuacja przeboju z 1963. To dlatego, w odróżnieniu od wszystkich następnych części przygód inspektora Clouseau, w tytule nie występują słowa "Różowa pantera", w czołówce brakuje kultowej sekwencji animowanej z tytułową różową panterą, a także legendarnego jazzowego tematu Henry'ego Manciniego - jednej z najbardziej rozpoznawalnych melodii w historii muzyki filmowej. Mało tego, "Strzał w ciemności" został ukończony przez reżysera Blake'a Edwardsa przed "Różową panterą". W punkcie wyjścia film miał być ekranizacją kryminalnej sztuki Harry'ego Kurnitza.