Święty Mikołaj

Scott Calvin (Tim Allen) jest rozwodnikiem. Nadchodzące święta ma spędzić ze swoim synem Charliem (Eric Lloyd). Chłopiec jednak uważa ojca za strasznego nudziarza i nie może znaleźć z nim wspólnego języka. Niespodziewanie w nocy budzi ich hałas. Okazuje się, że to Święty Mikołaj. Przestraszony przez Scotta, spada z dachu. Mężczyzna nie może uwierzyć w to, co widzi. Przekonuje go dopiero widok sań i reniferów. Kiedy Święty Mikołaj nagle znika, Scott nie ma teraz wyjścia i musi zastąpić go w jego obowiązkach. Razem z synem wsiadają do sań i rozpoczynają podróż do domów grzecznych dzieci, żeby rozdać im prezenty. Kiedy wydaje się, że wszystko idzie po myśli Scotta, niespodziewanie renifery zamiast z powrotem do jego domu, zawożą go na Biegun Północny. Tam razem z Charliem poznają elfy, które wyznają mu, że nieświadomie przypieczętował kontrakt, który mówił o tym, że zakładając strój i wsiadając do sań, stracił swoją wcześniejszą osobowość i od tej pory pełni funkcję Świętego Mikołaja, do czasu, gdy stan jego zdrowia albo inne okoliczności uczynią go do tego niezdolnym. Co zrobi Scott, czy zrezygnuje ze swojego dotychczasowego życia? Czy zawiedzie miliony dzieci na całym świecie? Jak cała sytuacja wpłynie na jego relację z synem? A może to wszystko było tylko snem?