Syberyjskie sny
Polska 2001
Film przedstawia losy Polaków urodzonych na Syberii, których dzieciństwo zostało gwałtownie przerwane wydarzeniami związanymi z rozprzestrzenieniem się rewolucji październikowej na Daleki Wschód.
Reżyseria:Ewa Misiewicz
Czas trwania:52 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Film dokumentalny
Syberyjskie sny w telewizji
Jacek Knop
Zdjęcia
Dorota Kabalewska
Scenariusz
Ewa Misiewicz
Scenariusz
Dorota Kabalewska
Autor
Ewa Misiewicz
Autor
Ewa Misiewicz
Reżyseria
Opis programu
Przed wybuchem Rewolucji Październikowej na terenie wschodniej Syberii, pomiędzy Bajkałem a Władywostokiem, mieszkały tysiące Polaków. Wielu z nich zostało zesłanych, wielu przyjechało tam z własnej woli. Na przełomie XIX i XX wieku car Mikołaj II postanowił zagospodarować tajgę. Dawał po 300 rubli tym, którzy zechcieliby się tam osiedlić. W owych czasach była to poważna suma - chętnych nie brakowało, również wśród Polaków. Wiodło im się całkiem dobrze - na Syberii ziemia jest bardzo urodzajna i daje wysokie plony. Bohaterowie filmu z rozczuleniem wspominają swoje dzieciństwo wśród stepów. Szczęśliwe czasy skończyły się wraz z wybuchem rewolucji. Polacy, wśród których byli liczni przedstawiciele inteligencji, padali ofiarą krwawych represji. Wielu z nich zamordowano lub wywieziono do łagrów. Na początku lat 20. na Syberii żyły tysiące polskich sierot oraz dzieci, których rodzice musieli się ukrywać. Aby im pomóc, dwoje Polaków - znana działaczka Anna Bielkiewiczowa i naczelny lekarz sanitarny Władywostoku Józef Jakóbkiewicz - założyło Polski Komitet Ratunkowy na Syberii. Celem, jaki sobie postawili, było wywiezienie polskich sierot do ojczyzny. Najpierw musieli je jednak odnaleźć. Przemierzyli tysiące kilometrów wzdłuż trasy kolei transsyberyjskiej w poszukiwaniu potrzebujących pomocy dzieci. Wielu prześladowanych i zubożałych Polaków powierzało swoje dzieci ich opiece. W miejscowości Sedanka pod Władywostokiem powstał ośrodek przejściowy dla dzieci. Pomoc w ich wywiezieniu z Rosji do Japonii zaoferował tamtejszy Czerwony Krzyż i marynarka wojenna. Na pokładzie ogromnego statku znalazło się kilkaset polskich dzieci. W porcie czekał na nie tłum ludzi - setki japońskich rodzin zadeklarowało swoją pomoc. Dzieci zostały otoczone troskliwą opieką i życzliwością. Bohaterowie filmu z rozczuleniem wspominają swój pobyt w Kraju Kwitnącej Wiśni. Po kilku tygodniach dzieci odpłynęły do Polski. Niestety, w ojczyźnie nie były witane tak serdecznie jak w dalekiej Japonii.