Szaleństwo na pustyni. Historia Rajdu Paryż - Dakar

W roku 1977 Francuz Thierry Sabine zgubił się na Pustyni Libijskiej podczas motocyklowego wyścigu Enduro. Błądził przez kilka dni, walczył o życie, lecz ta przygoda urzekła go. Wrócił do kraju ze stanowczym postanowieniem zorganizowania rajdu przez Saharę, do Dakaru w Senegalu. Nie przypuszczał, że z tego pomysłu narodzi się najbardziej niebezpieczny wyścig dla szalonych kierowców w ich szalonych maszynach. Nie wiedział, że 10 lat później, on sam, jak wielu innych, straci w nim życie. Cudowna wyprawa z Paryża do Dakaru zaspokajała potrzebę działania i wolności, przyciągając ekscentrycznych awanturników. Z biegiem czasu międzynarodowy rozgłos spowodował, że rajd stał się największym wyścigiem samochodowym na świecie. Padł ofiarą własnego sukcesu. Zaczęły dominować korporacyjne interesy i pojawiły się spory. Rajd pochłonął 60 ofiar, w tym przypadkowych gapiów. Organizatorzy walczyli, aby rajd pozostał wielką przygodą. Ostatecznie wyścig zderzył się z brutalną rzeczywistością afrykańskiej polityki. Dokument opowiada o tym, jak marzenie jednego człowieka zamieniło się w największe wydarzenie sportowe na świecie. Jak Zachód podbił Afrykę i jak ją stracił. Rajd Paryż - Dakar, długości 9 tysięcy kilometrów, był najdłuższym rajdem w historii. Zawodnicy ruszali z ulic Paryża, a następnie przez trzy tygodnie pokonywali Saharę w najcięższych zawodach w historii sportu. Przez 28 lat afrykańskiej przygody, w rajdzie uczestniczyło blisko 10 tysięcy załóg. Kierowcy pokonali setki tysięcy kilometrów. Na drugiej co do wielkości pustyni świata zginęło ponad 60 osób. Było to jedno z największych wyzwań, jakie ludzie sobie postawili. Rajd już nie wrócił do Afryki. Trwa nadal, ale w Ameryce Południowej.