Szeryf z Firecreek
Firecreek, USA 1968
Mieszkańcy spokojnego Firecreek na co dzień nie potrzebują szeryfa, który większość czasu spędza z rodziną na farmie. Sytuacja się zmienia, gdy pojawia się banda terroryzująca osadę.
Reżyseria:Vincent McEveety
Czas trwania:104 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Western
Szeryf z Firecreek w telewizji
Galeria
James Stewart
jako Johnny Cobb
Henry Fonda
jako Larkin
Inger Stevens
jako Evelyn
Gary Lockwood
jako Earl
Dean Jagger
jako Whittier
Ed Begley
jako ojciec Broyles
Howard Hollander
Dyrektor artystyczny
Robert Bradshaw
Kaskader
William L. Kuehl
Scenografia
Stanley Jones
Dźwięk
Terrance Emerson
Dźwięk
Dan Wallin
Dźwięk
Opis programu
Firecreek było spokojnym miasteczkiem dopóki nie przybył do niego Larkin (Henry Fonda) ze swoją bandą. Szeryf Johnny Cobb (James Stewart) wolał być farmerem niż stróżem prawa, ale gdy pojawiło się zagrożenie, powrócił do miasta i z narażeniem życia bronił prawa i sprawiedliwości. Mieszkańcy spokojnego Firecreek nie potrzebowali szeryfa na co dzień, dlatego Johnny Cobb, którego wybrali na stróża prawa mógł większość czasu spędzać z rodziną na farmie. Jednak pewnego dnia sytuacja ta się zmieniła. W Firecreek pojawił się Larkin ze swymi rewolwerowcami i w mieście zapanował strach. Pierwszą awanturę rozpoczęli chłopcy Larkina - zaczęli bić się o kobietą, piękną Indiankę Meli (Barbara Luna). Nawet się nie spodziewali, że w mieście może być szeryf, a tym bardziej nie podejrzewali, że stanie on w obronie indiańskiej kobiety. Nie mieli racji. Johnny Cobb pojawił się błyskawicznie. O niebezpieczeństwie powiadomił go Arthur (J. Robert Porter), który czuwa nad bezpieczeństwem Meli. Nikt prócz niego nie wie, że Meli należy do rodziny Cobba, i że dziecko, które wychowuje, to dziecko brata szeryfa. Gdy po pewnym czasie chłopcy Larkina kolejny raz pojawiają się w Firecreek, wraz z nimi powraca niepokój. Wieczorem Arthur znów słyszy, jak Meli wzywa pomocy. Staje w jej obronie i zabija jednego z ludzi Larkina. Pozostali bandyci linczują go. Niestety właśnie wtedy szeryf Cobb jest daleko od miasta. O tragedii dowiaduje się dopiero po powrocie. Wówczas wypowiada wojnę Larkinowi. Tego dnia Firecreek przypomina piekło na ziemi. W strzelaninie giną wszyscy rewolwerowcy z wyjątkiem Larkina i Cobba. Obaj są ciężko ranni, ale nie przerywają walki. Gdy wszystko wskazuje na to, że szeryf nie ma już żadnych szans, ktoś strzela i zabija Larkina. To Ewelyn (Inger Stevens), która jeszcze kilka dni temu opatrywała Larkinowi rany i w głębi serca liczyła na to, że kiedyś stanie się on dobrym człowiekiem."