Sztorm

Rok 1960. Chuck Gieg opuszcza rodzinny dom. Przybywa do portu St. George, skąd wypływa w rejs statek szkoleniowy "Albatros". Chuck dołącza do kilkunastu innych nastolatków, którzy mają spędzić cały rok na żaglowcu na pełnym morzu. Ich kapitanem jest twardy wilk morski, wymagający od chłopców całkowitego poświęcenia i lojalności wobec kolegów. Podczas podróży załoga przeżywa wiele rozmaitych przygód, młodzi marynarze poznają co to trud i prawdziwa morska zaprawa. Poznają miejsca, o których dotychczas czytali jedynie w książkach podróżniczych. Nawiązują się wielkie przyjaźnie, a dotychczasowi zagorzali rywale zamieniają się w sprzymierzeńców, gotowych do największych poświęceń. Uczestnicy rejsu "Albatrosa" przeżywają coś więcej, niż zwykłą podróż żaglowcem, dla nich to prawdziwa szkoła życia. Jeden z członków załogi, Frank, bezmyślnie strzela do delfina, raniąc go śmiertelnie. Za ten czyn kapitan Christopher Sheldon odsyła chłopaka do domu w najbliższym porcie. Nie pomagają prośby kolegów ani skrucha winowajcy, kapitan jest nieprzejednany. Choć żal im Franka, wszyscy zdają sobie sprawę, że Sheldon od początku gra z nimi uczciwie i postępuje według z góry ustalonych zasad. Wkrótce z powrotem wypływają w morze i przeżywają niebezpieczne spotkanie z kubańskim statkiem. Uzbrojeni żołnierze przeszukują ich żaglowiec w poszukiwaniu nielegalnych imigrantów. Dzięki zimnej krwi Sheldona napięta sytuacja zostaje szybko opanowana. Swoją odwagą i stanowczością zdobywa on jeszcze większy szacunek i sympatię chłopców. U kresu podróży załoga "Albatrosa" zostaje poddana najcięższej próbie. Podczas szalejącego sztormu młodzi żeglarze nie potrafią zapanować nad statkiem. We wzburzonych wodach giną czterej członkowie załogi, a wśród nich Alice, żona kapitana, która pełniła funkcję lekarza okrętowego. Kapitan Christopher Sheldon zostaje oskarżony o brak kompetencji, za co grozi mu cofnięcie licencji. Jednym z oskarżycieli w procesie jest ojciec Franka, wcześniej karnie wydalonego z żaglowca.