Sztos, Polska 1997
Bohaterowie wspominają czasy, gdy jako nic nieznaczące płotki zaczynali zbijać kapitał. Wypuszczony z więzienia "Synek" dołączył do świty wytrawnego szulera Eryka. Wspólnie zrealizowali wielki skok.
Sobota 01.04.2023 21:10
Wtorek 04.04.2023 21:15
Czwartek 06.04.2023 22:00
Początek lat siedemdziesiątych, Sopot. "Synek" wychodzi z więzienia. Chciałby się ustatkować, ożenić ze swoją dziewczyną i kupić mieszkanie. Na to jednak potrzeba pieniędzy, a mężczyzna nie zamierza trudzić się uczciwą pracą. Głodny wielkiej, łatwej kasy "Synek" zgłasza się do doświadczonego hochsztaplera, Eryka, by wspólnie z nim oszukiwać turystów przy wymianie walut.
Sztos, debiut reżyserski popularnego aktora Olafa Lubaszenki, to rodzima wersja kina drogi i kina sensacyjnego z licznymi elementami komediowymi. Scenariusz napisał Jerzy Kolasa, właściciel Studia Tatuażu Artystycznego, który w latach 70., kiedy toczy się akcja filmu, obracał się w kręgach trójmiejskiego półświatka, więc opisywane sytuacje i ludzi zna dobrze z autopsji. Końcowy napis podkreśla, że wszystkie postaci są fikcyjne, z wyjątkiem kilku. "Sztos" na długo przed premierą otaczała aura sensacji, gdyż w obsadzie miały pojawić się nazwiska znane nie tylko ze świata artystycznego. W epizodach i kilkusekundowych sekwencjach można więc zobaczyć sportowca Przemysława Saletę, scenarzystę Jerzego Kolasę czy słynnego mafiosa z Wybrzeża, Nikodema Skotarczyka pseudonim "Nikoś", dziś już nieżyjącego. Krążyły nawet rozmaite plotki na temat kulisów realizacji filmu, które reżyser uparcie dementował. "Sztos" ma formę rozbudowanej retrospekcji. Bohaterowie, współcześnie ludzie z pozycją, mający własne, prawie legalne interesy, z nostalgią wspominają dawne czasy, kiedy to w Polsce wczesnego Gierka, jako nic nie znaczące płotki, dopiero zaczynali zbijać kapitał. Sopot, początek lat 70. 30-letni Kazik Czarnecki noszący ksywkę "Synek", wychodzi po półtorarocznej odsiadce na wolność, wraca do rodzinnego Trójmiasta i próbuje jakoś się urządzić. Pracujący w stoczni brat proponuje mu pomoc w załatwieniu pracy przy malowaniu statków, ale ta oferta niezbyt nęci chłopaka. Ma dziewczynę, Beatę, chciałby się ożenić, a za robotniczą pensję może kupić mieszkanie nie wcześniej niż za 20-30 lat. Kontaktuje się więc z dawnym kumplem, sporo starszym od niego Erykiem, który jest fachowcem od "przewalanek" - oszustw walutowych, a także niejako "szwagrem" Synka, gdyż Beata - o czym już jej ukochany nie wie - pod jego nieobecność żyła z Erykiem. Doświadczony kumpel wciąga Synka do spółki i teraz już razem oszukują cudzoziemców przy wymianie walut, wciskając im zamiast banknotów pocięte gazety. Pewnego dnia Eryk, zapalony hazardzista, przegrywa dużą sumę z Gruchą, przyjacielem z branży. Okazuje się, że Grucha z premedytacją go oszukał. Eryk postanawia się zemścić na równie dużą skalę, ale do tego potrzebuje sporej gotówki. Wraz z Synkiem jedzie więc na Mazury, gdzie pełno niemieckich wycieczek, a więc i "jeleni" do oskubania. Kiedy są już gotowi, przystępują do ostatecznej rozprawy z Gruchą, robiąc efektowny "sztos" ("numer" w gwarze przestępczej).
Szuler (gość)
sztosy też iteraz się robi na frajerach..kupuje auta powypadkowe. Podszykuj i sprzedaje jako. Nie bite..frajery. placom. Hahahaha:)))
24.07.2022 16:32Szuler (gość)
sztosy też iteraz się robi na frajerach..kupuje auta powypadkowe. Podszykuj i sprzedaje jako. Nie bite..frajery. placom. Hahahaha:)))
24.07.2022 16:31Szuler (gość)
sztosy też iteraz się robi na frajerach..kupuje auta powypadkowe. Podszykuj i sprzedaje jako. Nie bite..frajery. placom. Hahahaha:)))
24.07.2022 16:31a (gość)
no i Nikos jeszcze wiecznie zywy. ewa powinna byc obrobiona na dwa baty zgadzam sie na wizji
15.07.2022 10:09ostro (gość)
szkoda ze nie pokazali jak robili we dwoch te kurewke
26.04.2022 10:54Druh Boruch (gość)
Do Zły na środku sztosy nie szosy się zesrał. Śmiechom faktycznie nie było końca. Uczy uczy a wiesz czego uczy wyjścia poza strefę komfortu. Bycia sobą a nie grania k..a Pana "ę" "ą" bez posiadania papierów na bycie nim bo teraz to wszyscy tacy kulturalni i k...a wykształceni są i wrażliwi na czyjeś cierpienie szkoda że tylko z pozycji fotela. Pozdro Fiucie
25.01.2022 20:53azog (gość)
Genialny jak zawsze Nowicki !!..,Pazura jak zawsze biedna idiota!
02.09.2021 16:27PRL (gość)
Genialny Nowicki ., film byłby tip top gdyby nie idiota nadworny Pazura! Niech ten debil zejdzie z ekranu ,eteru z reklam bo odstrasza potencjalnych klientów i tych co byli zdecydowani się zaszczepić! ps. Sztos dwa to popłuczyny !!!!!!!!!! A imbecyle jak Szyc i reszta ferajny to dramat!
15.02.2021 12:23Roy (gość)
@zły zapomniałeś że w harcerstwie są też baby a ty tylko o chłopach bredzisz frustracie
27.09.2020 18:40gegroza (gość)
bardzo dobry i obsada
25.09.2020 21:40Deskorolki som pro (gość)
Nie oglądałem😂
17.04.2020 19:34Zły (gość)
Do super jurka - ale z ciebie idiota! Czym ty się chwalisz? Że się zesrałeś na środku szosy? Rzeczywiście masz czym. We łbie nie masz chyba nawet sieczki, qtasie! A twój druh boruch też głupi tam samo jak ty, skoro cię za to pochwalił. Zawsze mówiłem, że w harcerstwie to same osły, fiuty, palanty i idoci. Ta organizacja niczego nie uczy oprócz chlania gorzały i głupich zachowań.
22.03.2020 19:00Super Jurek (gość)
Pamiętam, jak lata temu byłem na obozie harcerskim i wraz z kolegami pod osłoną nocy wymknęliśmy się, by popływać w jeziorze. W drodze nad wodę zachciało mi się dwójkę. Trawa na poboczu była bardzo wysoka i mokra, a ja nie chciałem zmoczyć sobie tyłka. Postawiłem więc potężnego sztosa na środku asfaltowej drogi, która prowadziła nad wodę. Pochwaliłem się tym druhowi Boruchowi, a on na to, że postawiłem kloca, nie sztosa. Ot i cała historyja. Śmiechom nie było końca. A film spoko, polecam.
04.03.2020 19:50Ktoś (gość)
Spostrzegawczy....
29.06.2017 19:51QAZ (gość)
Dołączone zdjęcia są z filmu "Sztos 2". W "Sztosie" Linda i Szyc nie występują.
29.06.2017 14:42Telemagazyn z wydaniem magazynowym: