Taśmy zbrodni

Ekipa lokalnej stacji telewizyjnej, w skład której wchodzi seksowna reporterka Jesse St. Clair (Rachael Leigh Cook), młody kamerzysta Rob Latrobe (Kip Pardue) oraz producentka Jane Berger (Annabella Sciorra), zajmuje się sprawą zniknięcia tancerki topless. W mieszkaniu zaginionej bohaterowie znajdują kasetę wideo, na której widać, że przed śmiercią ktoś śledził dziewczynę i nagrywał każdy jej ruch. Kiedy ciało striptizerki zostaje odnalezione, ekipa przekazuje zebrane dowody policji. Jednak materiały nie wzbudzają zainteresowania szeryfa, który twierdzi, że śmierć kobiety to wypadek. Członkowie ekipy postanawiają wziąć sprawy we własne ręce. Wkrótce wszelkie ślady urywają się, młodzi ludzie nie potrafią rozwiązać zagadki i już zaczyna ogarniać ich zwątpienie, gdy do redakcji przychodzi tajemnicza paczka z kolejną kasetą. Nagranie pokazuje, jak tancerka była śledzona, porwana i brutalnie zabita. Nie ma żadnej wątpliwości, że sprawa dotyczy seryjnego mordercy. Jednak entuzjazm bohaterów szybko gaśnie, gdy okazuje się, że zabójca śledzi teraz ich samych. Albert Bodine (Cary Elwes) gospodarz programu telewizyjnego "American Crime", opowiadającego o najciekawszych zbrodniach dokonanych w Ameryce, jest naszym przewodnikiem i rozpoczyna narrację jako bezstronny obserwator, znający bieg wydarzeń. Jednak wkrótce przeszłość dogania teraźniejszość i Albert Bodine zostaje wplątany w intrygę, która zaczyna przerażać również jego samego. Film zrealizowany jest w stylistyce reality show, do której dochodzi konwencja "mockumentary" (czyli fikcyjnego dokumentu).