To znowu ty

W romantyczny nastrój i szalone zwroty akcji wprowadza widza świetna komedia Andy'ego Fickmana, który zgromadził na planie filmowym imponującą obsadę, dodającą blasku i tempa ekranowemu przedsięwzięciu. W otwierającej film scenie poznajemy niezbyt urodziwą licealistkę o imieniu Marni, w okularach, ze szpecącym aparatem na zębach i twarzą zsypaną trądzikiem młodzieńczym. Brzydula jest pośmiewiskiem wśród szkolnych kolegów i koleżanek, a najbardziej daje się jej we znaki Joanna, która osobiście zadbała o to, żeby liceum kojarzyło się Marni wyłącznie z traumatycznym przeżyciem. Za to jej starszy brat Will był w szkole gwiazdą koszykówki i uchodził za najprzystojniejszego chłopaka. Od tamtych dni, które Marni wolałaby na zwasze wymazać z pamięci, mija osiem lat. Dziś bohaterka filmu w niczym nie przypomina wyszydzanego przez rówieśników brzydkiego kaczątka. Jest kobietą sukcesu, specjalistką w branży PR i niedawno dostała intratną posadę w Nowym Jorku. Teraz leci do rodzinnego miasteczka na ślub brata. Nie wie tylko, że Will żeni się z jej największą dręczycielką z liceum, Joanną. Atmosfera się zagęszcza, gdy matka Marni, Gail, spotyka ciotkę Joanny, Ramonę. Okazuje się, że w młodości były kumpelkami, potem ich drogi się rozeszły w przykrych okolicznościach. Poszło o chłopaka. Ramonie powiodło się w życiu, jest właścicielką kilku hoteli i ma prywatny samolot. Gail jest gotowa puścić w niepamięć zaszłości, ale Ramona wyraźnie nie darzy sympatią dawnej przyjaciółki, która mocno zalazła jej za skórę. Wrogo do szkolnej koleżanki jest nastawiona również Marni. Nigdy nie zapomniała o upokorzeniach, jakich doznała przez nią w liceum. Grozi Joannie, że powie o wszystkim bratu, który na pewno nie wie, jak podłą osobą jest jego przyszła żona. Postanawia nie dopuścić do tego małżeństwa. Dochodzi do zaskakujących zwrotów akcji i przeróżnych zdarzeń, które powodują chaos w rodzinach młodej pary. Czy zwaśnione strony w końcu dojdą do porozumienia i ślub się odbędzie?