Tożsamość

Gdzieś w stanie Nevada. Dziesięć nieznajomych osób chroni się przed burzą w tym samym, położonym na odludziu motelu. Są wśród nich telewizyjna gwiazda i jej szofer, przeżywające kryzys małżeństwo, więzień z eskortującym go policjantem, piękna call girl. Jest noc, nie działają telefony, pada ulewny deszcz. Odciętych od świata ludzi ogarnia dziwny niepokój. Przeczucia ich nie mylą, podrzędny hotelik staje się areną przerażających morderstw... Wzorcowy thriller, przywodzący na myśl najlepsze filmy Alfreda Hitchcocka. Krytyka uznała Tożsamość za jeden z najbardziej frapujących dreszczowców ostatnich lat. Jego autorem jest James Mangold (Cop Land, Przerwana lekcja muzyki, Spacer po linie, 3: 10 do Yumy), twórca, który czuje się pewnie w wielu gatunkach i konwencjach. Film ma niesamowitą klaustrofobiczną atmosferę i do ostatniej sekundy trzyma w napięciu. Scenariusz Michaela Cooneya (Jack Frost, Inkarnacja) obfituje w liczne niespodzianki, zagadki i zaskakujące zwroty akcji. Nastrój grozy potęgują zdjęcia Phedona Papamichaela (nominowany do Złotej Żaby za Million Dollar Hotel i Spacer po linie) i mroczna muzyka Alana Silvestriego (nominacja do Oscara za ścieżkę dźwiękową do Forresta Gumpa i Ekspresu polarnego). Tożsamość warto też obejrzeć ze względu na doskonałą obsadę, w której znaleźli się, m.in.: nominowani do Złotego Globu John Cusack (Być jak John Malkovich, Przeboje i podboje, 2012) i Ray Liotta (Dzika namiętność, Chłopcy z ferajny, Na tropie zła), nominowany do BAFTY Alfred Molina (Czekolada, Frida, Była sobie dziewczyna), Rebecca De Mornay (Ręka nad kołyską, Nigdy nie rozmawiaj z nieznajomym, Szansa na sukces), Amanda Peet (Jak ugryźć 10 milionów, Lepiej późno niż później, Syriana) oraz zdobywca nominacji do Oscara John Hawkes (Ty i ja i wszyscy, których znamy, American Gangster, Do szpiku kości). Obraz otrzymał dwie nominacje do Nagrody Saturna i jedną do Nagrody Brama Stokera.