Tryumf ducha - odbudowa World Trade Center

11 września 2001 roku dwa wieżowce World Trade Center, w samym sercu Nowego Jorku, legły w gruzach w wyniku największego w historii zamachu terrorystycznego. Zginęło ponad cztery tysiące osób. Co działo się dalej? Po długich dyskusjach uznano, że zniszczone wieże WTC zostaną zastąpione jeszcze wspanialszymi budynkami. Na oczyszczonym z gruzów miejscu planuje się wybudować cztery, ewentualnie pięć budynków, które będą należeć do najwyższych na świecie. Najpierw ruszyła budowa wież pierwszej i czwartej. Wieża numer jeden jest obecnie najwyższym budynkiem na zachodniej półkuli. Ma 541 metrów wysokości. Po drugiej stronie będzie wieża numer cztery - prawie 300 metrów wysokości. W trakcie budowy fundamentów, na plac budowy przywieziono stalowy obelisk - ceremonial column. Członkowie ekip budowlanych złożyli na nim podpisy, razem z gubernatorem i innymi przedstawicielami władzy. Wtedy po raz pierwszy do tego miejsca jakby powróciło światło. Obelisk stał się symbolem nowego życia. Budowniczowie wież pomagają zaleczyć ranę nie tylko w panoramie miasta, ale także, a może przede wszystkim w zbiorowej świadomości Amerykanów. Film opowiada historię odgruzowywania miejsca tragedii i budowy nowych wież. Archiwalne zdjęcia z placu budowy i relacje osób związanych z budową - robotników, techników, architektów - składają się na bardzo interesujący, często wzruszający obraz przedstawiający ogrom prac oraz stopień skomplikowania całego przedsięwzięcia, które dla Amerykanów ma bardzo silne znaczenie emocjonalne i jest traktowane jako dowód, że Stany Zjednoczone nie poddają się w walce z terroryzmem. Budowniczowie wierzą, że budowa nowych wieżowców pomoże wielu Amerykanom pogodzić się z tym, co się tu wydarzyło. Są przekonani, że kiedy wszystko będzie gotowe, będzie to piękne miejsce. Rozciąga się stąd widok aż po horyzont. Widać krzywiznę Ziemi. Nawet w miejscu tak straszliwej dewastacji i ogromnej ludzkiej tragedii może powstać coś pięknego.