Trzy dni bez wyroku

Adam odsiaduje w zakładzie poprawczym wyrok za włamania, ale i tu nie próżnuje. Dwaj wychowawcy, Jóźwiak i Andruszewski, wpadli na pomysł, jak dorobić do pensji, i zorganizowali ze swoich wychowanków gang obrabiający kantory wymiany walut. Adam zaczyna mieć tego dość, ale Jóźwiak dobitnie daje mu do zrozumienia, że zasady nie będą zmieniane w trakcie gry. Ponieważ umiera matka Adama, chłopak otrzymuje przepustkę. W czasie gdy nie ma go w zakładzie, Andruszewski zostaje zamordowany. Zabił go Jóźwiak, który, chcąc upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, na miejscu zbrodni zostawił trop prowadzący do Adama. Chłopaka szuka policja, a na dodatek w tym samym czasie zaczynają na niego polować bandziory namówione przez Jóźwiaka. Adam orientuje się, że Andruszewskiego zabił Jóźwiak, i zwabia go w pułapkę. Musi za wszelką cenę zdobyć dowody swojej niewinności... Dobrze skonstruowany film sensacyjny o przekonującej intrydze.