Turyści Apokalipsy

Relacja z wycieczki 46-osobowej grupy amerykańskich ewangelików do Izraela, do doliny Armageddon, gdzie według Biblii ma nastąpić koniec świata i ostateczny triumf Boga nad szatanem i siłami zła. Gdy nadejdzie Apokalipsa, a ludzie, uległszy szatańskim podszeptom, zjednoczą się przeciw Bogu, stanie tam 200 mln żołnierzy. Na razie Armageddon sprawia budujące wrażenie: ta największa dolina w Izraelu jest zarazem najbardziej urodzajna, panuje tam spokój, jest zielono. Uczestnicy wycieczki nie są członkami żadnej sekty. To zwyczajni obywatele: wojskowi, farmerzy, gospodynie domowe, studenci. Łączy ich dosłowne rozumienie tekstu Biblii i głębokie przekonanie, że proroctwo końca świata zawarte w Apokalipsie świętego Jana spełni się lada dzień. Do Izraela jadą z przeświadczeniem, że to dla nich prawdopodobnie ostatnia szansa ujrzenia Ziemi Świętej przed dniem Apokalipsy. Zdają sobie sprawę, że większość ludzi uważa ich poglądy za dziwaczne, ale nie przejmują się tym. Do Armageddonu wiedzie ich głęboka wiara i pewność, że Bóg istnieje. Ale nie jest to łagodny ojciec, lecz surowy sędzia, który wymierzy ludzkości karę za jej rozliczne winy. Oczywiście, pragną, by na świecie panował powszechny pokój i miłość, ale wiedzą, że takiego stanu nigdy nie da się osiągnąć. Wrogów Izraela uważają za wrogów samego Boga. W walce z bolesną świadomością straszliwego końca, jaki nas czeka, pomaga im wiara. David Clews filmuje uczestników tej niezwykłej, 10-dniowej wyprawy. Towarzysząc im w podróży, usiłuje zrozumieć, jakie doświadczenia życiowe skłaniają ludzi do tak radykalnych poglądów: do wiary w mściwego Boga, braku tolerancji dla innych postaw i religii.