Tygiel życia

Między Indonezją, Filipinami i Malezją leży Morze Celebes, wciąż słabo poznany przez naukowców akwen, w którym żyje mnóstwo morskich zwierząt. Dopiero niedawno podjęto tam badania z wykorzystaniem najnowszych zdalnie sterowanych kamer, pozwalających filmować nawet na głębokości kilku tysięcy metrów. Niezwykła topografia tego regionu jest wynikiem burzliwych dziejów Ziemi. Mniej więcej dwieście milionów lat temu rozpadł się skupiający większość ziemskich lądów superkontynent. Rozpoczęła się wędrówka płyt tektonicznych. W rejonie dzisiejszych Filipin powstały głębokie oceaniczne rowy, gdzie do dna jest nawet 6 tysięcy metrów. Otaczają je podmorskie grzbiety górskie, sięgające niemal pod powierzchnię. Prąd niosący plankton z Koralowego Trójkąta, przepływa ponad tymi grzbietami, a wody w głębi basenów nawet dziś pozostają odizolowane i nieporuszone. Ten podwodny świat kryje odpowiedź na pytanie, czy życie w głębinach jest równie zróżnicowane jak na płyciznach. Dokumentaliści National Geographic towarzyszą grupie naukowców, których celem jest zbadanie wód Morza Celebes od powierzchni aż po głębokość trzech tysięcy metrów. To pierwsza w dziejach taka wyprawa. Jednym z członków ekipy jest badacz i fotografik Emory Kristof, który uczestniczył w pierwszej ekspedycji, badającej podmorskie kominy hydrotermalne w roku 1977. W ekipie jest też Larry Madin z Instytutu Oceanograficznego w Woods Hole. Jego zadaniem jest oznaczanie nowoodkrytych organizmów. Z kolei Greg Stone z New England Aquarium w Bostonie zajmuje się badaniem interakcji między ekosystemami wód płytkich i głębokich. Naukowcy są optymistami. Wierzą, że odkryją nowe gatunki i być może przodków wielu już zbadanych organizmów, z których najbardziej tajemnicze są te najdrobniejsze: plankton, czyli glony, drobne zwierzęta, ich jaja oraz larwy, dryfujące w oceanicznych prądach. Wyglądają niepozornie. Są maleńkie, ale stanowią pierwsze ogniwo łańcucha pokarmowego wszystkich oceanów. Zupę, która żywi cały świat.