Uciec jak najbliżej
Polska 1972
Bartek ma dwadzieścia kilka lat i wygodną posadę. Żyje z dnia na dzień, nie zastanawiając się nad tym, do jakiego celu zmierza. Wszystko zmienia się, kiedy podczas podróży służbowej poznaje Kasię.
Reżyseria:Janusz Zaorski
Czas trwania:90 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Film obyczajowy
Halina Golanko
jako Kasia
Jerzy Góralczyk
jako Bartek
Józef Nalberczak
jako Olszewski
Stan Borys
jako Stan
Bolesław Idziak
jako kierownik
Izabella Kozłowska
jako Anka
Janusz Zaorski
Scenariusz
Zygmunt Lech
Scenariusz
Janusz Zaorski
Reżyseria
Edward Kłosiński
Zdjęcia
Janusz Kępski
Muzyka
Opis programu
Głośny debiut Janusza Zaorskiego wpisuje się w nurt filmów o problemach młodzieży, która zmaga się z bezcelowością i jałowością życia, zawieszona między przeszłością, którą neguje a przyszłością, do której nie dorasta. Bartek (Jerzy Góralczyk) ma dwadzieścia kilka lat i wygodną posadę w przedsiębiorstwie produkującym znaki drogowe. Jego szefem jest Olszewski (Józef Nalberczak), ojciec jego dziewczyny. Bartek żyje z dnia na dzień, nie zastanawiając się nad tym, do jakiego celu zmierza, ani jakimi ludźmi się otacza. Wszystko zmienia się jednak, kiedy podczas podróży służbowej z Olszewskim poznaje laborantkę Kasię (Halina Golanko). Dziewczyna daje mu coś, czego jeszcze nigdy nie zaznał: namiętność pomieszaną z kiełkującym, prawdziwym uczuciem. Chłopak jednak, przez swoją natarczywość bezmyślnie niszczy to, co mogło przerodzić się w szczerą, bezinteresowną miłość. W dalszą podróż rusza w fatalnym nastroju, co doprowadza do ostrej kłótni z Olszewskim. Te wszystkie wydarzenia powodują, że Bartek zaczyna patrzyć na swoje życie bardziej krytycznie. Pełnometrażowy debiut fabularny Janusza Zaorskiego wpisał się w popularny w polskim kinie nurt filmów o problemach młodzieży, która zmaga się z bezcelowością i jałowością życia. Za pierwszy znaczący obraz o tej tematyce uważa się "Ludzi z pustego obszaru" (1957) Kazimierza Karabasza i Władysława Ślesickiego. Ich bohaterowie kierują się w życiu jedną zasadą: nie przystosować się do panujących norm, jednak szybko stają się ofiarami własnej niedojrzałości. W "Miłości dwudziestolatków" Andrzej Wajda pokazał natomiast skłonność młodzieży do negowania wszystkiego, co wyrasta z przeszłości lub tradycji, swoisty bunt wobec "starych", który stał się również tematem "Noża w wodzie" Polańskiego czy "Kto wierzy w bociany" Jerzego Stawińskiego i Heleny Amiradżibi-Stawińskiej.