Warren Buffett, czyli jak zbić fortunę

The World's Greatest Maker: Warren Buffett, Wielka Brytania 2009

Dokument przedstawia jednego z najbogatszych ludzi na świecie, który zdobył majątek, inwestując na giełdzie. Widzowie poznają tajemnice jego życia i dowiedzą się, co zrobić, by pójść w jego ślady.

Czas trwania:65 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Warren Buffett, czyli jak zbić fortunę w telewizji

Opis programu

Omaha w Nebrasce znajduje o dwa tysiące kilometrów od Wall Street. Miasto rozwinęło się dzięki kolei i wytwórniom paczkowanego mięsa. Dziś mieszka tu pół miliona ludzi. Wśród nich Warren Buffet, znany z tego, że najlepiej na świecie pomnaża pieniądze, a ma ich więcej niż wynosi produkt narodowy brutto ponad połowy państw na świecie. Jest to kwota sięgająca 40 miliardów dolarów. Swoim imperium Warren Buffet kieruje z czternastego piętra zwykłego biurowca. Stąd dokonuje inwestycyjnych cudów. Wprowadził się tu 1 stycznia 1962 roku. Jego firma Berkshire Hathaway inwestuje w przedsiębiorstwa zatrudniające tysiące ludzi. Jest warta 150 miliardów, ale po biurach w Omaha tego widać. W centrali pracuje zaledwie 12 osób, kilka sekretarek, księgowy i makler. W filmie poznajemy jednego z najbogatszych ludzi na świecie, który zdobył olbrzymi majątek, inwestując na giełdzie. Odkrywamy nie tylko tajemnice jego życia prywatnego, które okazuje się równie niezwykłe, jak on sam, ale przede wszystkim dowiadujemy się, co zrobić, aby pójść w jego ślady i zostać milionerem. Rady wydają się proste, a najważniejsza pada na końcu: myśl niezależnie i szukaj tego, co ci służy w życiu i biznesie. Buffet dobiega osiemdziesiątki i nie zwalnia tempa. Cztery lata temu miliarder ogłosił, że odda większość majątku organizacjom dobroczynnym. 31 miliardów ma trafić do fundacji prowadzonej przez Billa i Melindę Gatesów. Przeznaczyli oni własną fortunę na poprawę opieki zdrowotnej i rozwój rolnictwa w krajach najuboższych. Buffet starannie przemyślał tę decyzję. w wywiadach podkreśla, że nie uważa się za kogoś lepszego od innych. Po prostu został ukształtowany w określony sposób, który świetnie się sprawdził w społeczeństwie kapitalistycznym, a zasady gospodarki rynkowej sprawiały, że w jego ręce trafiła nieproporcjonalna część zasobów kraju. Jak sam mówi: "miałem szczęście i powinienem się tym dzielić z innymi".