Wenecja - tonące miasto

Przez ponad 120 dni w roku w Wenecji panuje brzydka pogoda. Miasto jest ustawicznie zalewane przez brudną, cuchnącą, słonawą wodę. Koszty utrzymania miasta i ciągłych renowacji są dobrze udokumentowane, jednak nikt nie jest w stanie policzyć strat związanych z niemal masowym opuszczaniem miasta przez mieszkańców. W 1960 roku populacja Wenecji liczyła 150 tys. mieszkańców, obecnie to już mniej niż 60 tys. Powoli życie w mieście zamiera, zamykają się kolejne sklepy i restauracje. Czy istnieje szansa na ocalenie Wenecji? Na początku 2000 roku włoski rząd miał zdecydować o wdrożeniu kontrowersyjnego planu ochrony Wenecji. Budowa systemu ruchomych barier na dnie morskim miała kosztować ponad 2, 5 mld dolarów i trwać ponad 8 lat. Przez 26 lat władze blokowały realizację projektu przede wszystkim ze względów ekonomicznych. Obawiano się także naruszenia równowagi ekologicznej laguny oraz zakłócenia transportu morskiego w jej obrębie. Projekt zakładał ułożenie łańcucha 79 nadmuchiwanych pontonów na dnie morza u przesmyków do laguny. W razie prognozy zbyt wysokiego przypływu, pontony miały zostać napełnione powietrzem i zatrzymać napływającą wodę. W 2004 roku został powołany specjalny komitet doradczy, złożony z naukowców światowej sławy i inżynierów z Massachusetts Institute of Technology (MIT) w Bostonie. Komitet miał przedstawić raport, by pomóc rządowi podjąć ostateczna decyzję. Twórcy filmu przedstawiają stanowisko ekspertów, który wykorzystywali najnowocześniejsze metody podczas przygotowywania raportu. Projekt ma wsparcie ze strony Unii Europejskiej, a pieniądze nie wydają się problemem. Mimo to realizacja nie może dość do celu, blokowana przez samych mieszkańców Wenecji i obrońców środowiska naturalnego.