Więzienie

Pierwsze amerykańskie dzieło pochodzącego z Finlandii Renny'ego Harlina ("Koszmar z ulicy Wiązów IV", "Szklana pułapka II", "Wyspa piratów"). Reżyser zręcznie połączył dwa różne gatunki filmowe - dramat więzienny i horror - umiejętnie zagęszczając atmosferę napięcia i grozy. Silną stroną filmu są efekty specjalne i szokujące sceny przemocy. Zdjęcia kręcono w starym, nieczynnym więzieniu stanowym w Wyoming wybudowanym u schyłku XIX wieku, które od 1981 roku było znaną atrakcją turystyczną. To mroczna opowieść o skazańcu straconym niewinnie na krześle elektrycznym, który po latach wraca z zaświatów, by dokonać zemsty na swym prześladowcy, strażniku więziennym. Film otwiera scena egzekucji. W 1964 roku w więzieniu w Wyoming zostaje wykonana kara śmierci na mężczyźnie skazanym za zabójstwo współtowarzysza niedoli. W rzeczywistości zabity więzień padł ofiarą brutalnego strażnika więziennego, Ethana Sharpe'a (Lane Smith), przyglądającego się egzekucji niewinnego człowieka. Od tamtej tragedii mija 20 lat. Zakład karny w Wyoming zamknięto w 1968 roku. Wobec wzrastającej przestępczości władze stanowe są jednak zmuszone do ponownego otwarcia starego więzienia. Naczelnikiem zostaje były strażnik, Ethan Sharpe. Od samego początku Sharpe próbuje zastraszyć przetrzymywanych za kratkami skazańców, stosując przemoc, terror i najsurowsze kary nawet za drobne przewinienia. Tymczasem odsiadujący niewielki wyrok Connie Burke (Viggo Mortensen) i Sandor, wyznawca voodoo, na rozkaz naczelnika mają zburzyć zamurowane wejście do dawnej celi straceń. Podczas prac rozbiórkowych nagle wyzwala się jakaś tajemnicza siła. Dochodzi do tragedii. Zostaje żywcem spalony jeden z więźniów, drugiego w ostatniej chwili ratuje Burke. Niebawem w makabryczny sposób w niewyjaśnionych okolicznościach giną inni skazańcy i strażnicy. Przestraszeni więźniowie wszczynają bunt. Sharpe uświadamia sobie, że na jego życie czyha duch mężczyzny niewinnie skazanego przed laty. Próbuje się ratować, ale okazuje się, że nie można uciec od przeszłości.