Wilcza matka

Kiedyś obiecała Bogu, że jeśli przeżyje nigdy nie przejdzie obojętnie obok cierpiącego dziecka. Nigdy też nie zapomni słów lekarza Żyda, który ocalił jej życie, że nie ma złych narodów, są tylko źli ludzie. Bohaterka filmu to Niemka, choć mówi po rosyjsku i większość życia spędziła poza swoim ojczystym krajem. Był kwiecień 1945 roku sięktórą nacierające wojska radzieckie zastały wraz z całą rodziną pod Konigsbergiem. Kilkunastoletnia wówczas dziewczyna została rozdzielona z rodziną, pracowała niewolniczo, ale też opiekowała się grupą niemieckich i rosyjskich bezdomnych dzieci. Z powodu panującego wówczas bałaganu ostatni transport wywożący Niemców do ojczyzny odjechał bez niej i jej podopiecznych. Prześladowana, ukrywająca się dziewczyna przeżyła prawdziwy koszmar: gwałcona, więziona w celi śmierci wyszła cało nawet z grupowego rozstrzelania, i ostatecznie została uratowana przez swych rosyjskich przyjaciół. Całym sercem poświęciła się niesieniu pomocy potrzebującym, chorym, biednym, uzależnionym od narkotyków, dzieciom z rozbitych rodzin, bitym i maltretowanym.