Witaj, miłości

Wzruszająca opowieść o tym, że na wielką miłość nigdy nie jest za późno. W rolach pary starzejących się kochanków zdobywcy Oscarów Martin Landau i Ellen Burstyn. Robert Malone (Martin Landau) jest samotnym starszym panem, który pracuje w niewielkim sklepie. Gdy pewnego zimowego dnia wraca do domu, spotyka w swoim salonie nieznajomą kobietę (Ellen Burstyn). Okazuje się, że Mary od niedawna jest jego sąsiadką. Niecodziennie rozpoczęta znajomość powoli się rozwija, a pomiędzy dwójką samotnych osób w jesieni życia rodzi się gorące uczucie. Robert po raz pierwszy jest naprawdę zakochany i zaczyna wierzyć, że nadchodzących świąt nie spędzi samotnie. Piękny, subtelnie zagrany i pełen ciepła film o miłości starzejącej się pary nakręcił niespełna trzydziestoletni debiutant Nicholas Fackler. W rolach głównych obsadził legendy Hollywood - nagrodzonego Oscarem i Złotym Globem za rolę w filmie Ed Wood Martina Landaua (także: Tucker: Konstruktor marzeń, Zbrodnie i wykroczenia, Jeździec bez głowy) oraz laureatkę Nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej i pięciu nominacji do niej, Ellen Burstyn (Egzorcysta, Za rok o tej samej porze, Requiem dla snu). Obojgu udało się stworzyć wzruszające i bardzo wiarygodne kreacje. Na ekranie zobaczymy ponadto Adama Scotta (Aviator, Oświadczyny po irlandzku, serial Party Down) i nominowaną do nagrody Złotego Popcornu Elizabeth Banks (40-letni prawiczek, Spider-Man 2, Zack i Miri kręcą porno). Obraz otrzymał nominację do nagrody Independent Spirit w kategorii "najlepszy pierwszy scenariusz" (Nicholas Fackler).