Witold Lutosławski według ojca Karola

Polska 1998

Ojciec Karol Meissner, lekarz z wykształcenia i mnich z powołania, w barokowej scenerii lubińskiego kościoła wspomina sławnego kuzyna, Witolda Lutosławskiego.

Czas trwania:45 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Witold Lutosławski według ojca Karola w telewizji

Opis programu

Ojciec Karol Meissner z klasztoru Benedyktynów w Lubiniu koło Kościana, lekarz z wykształcenia i mnich z powołania, w barokowej scenerii lubińskiego kościoła wspomina swego sławnego kuzyna, Witolda Lutosławskiego, oraz związki z rodziną Lutosławskich, z którą był spokrewniony przez matkę. Z Witoldem zetknął się po raz pierwszy na początku II wojny światowej, podczas której los rzucił przyszłego duchownego i jego matkę do Warszawy. Rodzina Lutosławskich bardzo przeżywała wówczas tragedię starszego brata Witolda, Henryka, który jako oficer dostał się w 1939 r. do radzieckiej niewoli. Trafił do obozu na Kołymie, gdzie zginął. Rodzina ukrywała to przed matką, która jeszcze przez długi czas czekała na powrót syna. To nieszczęście i wspólna tajemnica zbliżyły kuzynów do siebie. Łączyła ich również miłość do muzyki. Karol próbował swych sił w kompozycji, choć nie dorównywał talentem Witoldowi, który w czasie wojny utrzymywał się z gry w kawiarniach. Wraz z Andrzejem Panufnikiem tworzył zapewne najwybitniejszy duet fortepianowy, jaki grywał w tym czasie w lokalach. Wkrótce w rodzinie Lutosławskich wielkie wzburzenie wywołał romans Witolda z Danutą Bogusławską z domu Dygat, żoną oficera przetrzymywanego w obozie jenieckim. Najbliżsi kompozytora, choćby przez wzgląd na losy Henryka, surowo potępiali tę znajomość. Mimo to po wojnie Lutosławski postanowił zalegalizować swój związek, świadom wszystkich konsekwencji takiego kroku. Chociaż małżeństwo Bogusławskich zostało unieważnione, Witold nie mógł wziąć z Danutą ślubu kościelnego. Bardzo to przeżywał i bolało go potępienie rodziny, nie zrezygnował jednak z ukochanej kobiety. Ich małżeństwo okazało się bardzo zgodne, a emocje wśród krewnych z czasem opadły. Również Karol nawiązał na nowo kontakty z Witoldem pod pretekstem konsultacji w sprawie wykonywania hymnów gregoriańskich. Znów połączyła ich muzyka. Utrzymywali serdeczne stosunki aż do śmierci kompozytora w 1994 r. W filmie wykorzystano bogate materiały ikonograficzne: urywki starych filmów dokumentalnych i zdjęcia, a także fragmenty archiwalnych nagrań dwóch kompozycji Witolda Lutosławskiego: "Łańcucha III" z 1986 r. oraz IV Symfonii z 1992 r.