Wojna Restrepo

Pełnometrażowa wersja prezentowanego przez nas dokumentu została nagrodzona na festiwalu w Sundance oraz nominowana do Oskara i entuzjastycznie przyjęta przez krytykę. Film opowiada o amerykańskim plutonie skierowanym do bazy w słynnej Dolinie Korengal. Prawie 70% bomb zrzuconych w Afganistanie spada właśnie tutaj. Pozycje Amerykanów są ostrzeliwane kilka razy dziennie z broni maszynowej, granatników i moździerzy. Ponad 50 marines zginęło w bezowocnych walkach o piękną dolinę, przez którą talibowie sprowadzają zaopatrzenie z Pakistanu. Największą wartością filmu jest realizm. Ekipa przez wiele miesięcy towarzyszyła żołnierzom, którzy nie raczą nas sztucznym patriotyzmem i politycznie poprawnymi sloganami. Klną pod gradem prawdziwych kul. Płaczą nad kolegą dogorywającym na ich oczach. Są autentycznie bezradni, gdy próbują przekonać do współpracy Afgańczyków z wioski zbombardowanej przez alianckie lotnictwo. Nie usłyszymy, co twórcy filmu sądzą o tej wojnie, ale zobaczymy jej ponure realia, ponieważ kamerę ustawiono blisko zdarzeń. Jak blisko? Jeden z reżyserów, Tim Hitherton, zginął w kwietniu tego roku, kiedy zbierał materiały do reportażu w oblężonej przez siły Kadafiego Misracie.