Wojna w sieci

Na największych na świecie targach sprzętu dla policji i służb ratowniczych Milipol można kupić wszelkiego rodzaju broń. Od najbardziej wyrafinowanej po najprostszą. Ostatnio pojawił się nowy sektor. Dyskretny, oferujący najpotężniejszą broń świata: komputer. Kręcą się tam mężczyźni w garniturach, wyglądający na naukowców. Unikają fleszy i dziennikarzy. Nie udzielają wywiadów, nie chcą rozgłosu. Nie mówią o swoich produktach. Skąd ta tajemniczość, skoro nikt tam nie sprzedaje broni chemicznej ani śmiercionośnych wirusów, tylko oprogramowanie dla policji, będące narzędziem walki z przestępczością cybernetyczną. Tablice z opisem produktów są niezrozumiałe dla zwykłego śmiertelnika. Mnóstwo tam specjalistycznych terminów i tajemniczych skrótów. Nikt nie mówi wprost, do czego służy system. Prawdę ukrywa się za skomplikowanym pojęciami technicznymi. Tymczasem fakty są brutalne: dzięki temu systemowi cały kraj można umieścić na podsłuchu. Można dowolnie rozszerzać jego zakres: od jednej osoby do całego państwa. System może śledzić wszystkie telefony i komputery. Taki niewidzialny szpieg. Cyfrowe namierzanie to cenna broń, dzięki której można lokalizować przestępców, terrorystów i pedofilów - tu wszyscy są zgodni. Jednak musi budzić niepokój, kiedy np. duża niemiecka firma czarno na białym pisze, że technologię można wykorzystywać do inwigilacji przeciwników politycznych. Na targach żaden producent nie chce zademonstrować, jak działa takie oprogramowanie. Reporterom udaje się tylko zdobyć nagranie z prezentacji systemu Fin Fisher. Firma ma urocze logo: płetwę rekina. Mężczyzna w niebieskim ubraniu to policjant. Może się dowiedzieć o nas wszystkiego: przechwycić sygnał naszej komórki, ustalić, gdzie jesteśmy. Nie widzimy go, ale on ze swojej centrali może prześwietlać nasze maile, obserwować, co robimy w Internecie. Nie zdajemy sobie sprawy, że surfujemy wśród rekinów. A sprzedawca zapytany, komu oferowano takie urządzenia, wykręca się odpowiedzi. Jednak reporter jest prawie pewien, że nabywcą był m.in. Kadafi. Najpotężniejsza broń współczesnego świata to komputer. W XXI wieku nikt już chyba nie ma co do wątpliwości.