Wołyń

Polska 2016

Rok 1939 r., wołyńska wioska zamieszkana przez Ukraińców, Polaków i Żydów. Gdy wybucha wojna, nastoletnia Zosia staje się uczestniczką wydarzeń wywołanych wzrastającą falą ukraińskiego nacjonalizmu.

  • Czas trwania: 143 minut, Gatunek: Film historyczny
  • Reżyseria: Wojciech Smarzowski

9

Ocena redakcji

Powiedzieć, że to mocne kino, to tak, jakby nie powiedzieć nic. Chyba żadne słowa nie oddadzą ładunku emocjonalnego, jaki niesie dzieło, dlatego każdy powinien zobaczyć ten film.

Wołyń w telewizji

ZwińRozwiń

Multimedia

Obsada

  • Michalina Łabacz jako Zosia Głowacka
  • Arkadiusz Jakubik jako Maciej Skiba
  • Wasylij Wasylik jako Petro
  • Adrian Zaremba jako Antek Wilk
  • Izabela Kuna jako Głowacka
  • Jacek Braciak jako Głowacki
  • Maria Sobocińska jako Helena Głowacka-Huk
  • Oleksandr Zbarażkij jako Wasyl Huk

Więcej »

Twórcy

  • Marek Zawierucha Scenografia
  • Paweł Laskowski Montaż
  • Mikołaj Trzaska Muzyka
  • Piotr Sobociński jr Zdjęcia
  • Wojciech Smarzowski Scenariusz
  • Wojciech Smarzowski Reżyseria

Opis programu

ZwińRozwiń

Wiosna 1939 r., wołyńska wioska zamieszkana przez Ukraińców, Polaków i Żydów. 17-letnia Zosia Głowacka jest zakochana w rówieśniku, Ukraińcu Petrze. Ojciec postanawia wydać ją za bogatego polskiego gospodarza Macieja Skibę, wdowca z dwójką dzieci. Wybucha wojna. Życie mieszkańców odmienia najpierw okupacja sowiecka, później niemiecki atak na ZSRR. Rozpoczyna się ludobójstwo. Zosia staje się uczestniczką wydarzeń wywołanych wzrastającą falą ukraińskiego nacjonalizmu. Kulminacja ataków nadchodzi latem 1943 r. Zosia próbuje ocalić siebie i dzieci.

Scenariusz filmu zainspirowany zbiorem opowiadań "Nienawiść" Stanisława Srokowskiego oraz wspomnieniami świadków rzezi wołyńskiej w latach 1943 - 1944. Miejsce akcji to mała wioska w południowo - zachodniej części Wołynia, zamieszkana przez Ukraińców, Polaków i Żydów. Dokonane tam straszliwe zbrodnie ludobójstwa zostały ukazane poprzez pryzmat osobistych przeżyć i losów głównych bohaterów. Akcja "Wołynia" rozpoczyna się wiosną 1939 roku. 17 - letnia Zosia Głowacka jest zakochana z wzajemnością w ukraińskim chłopaku o imieniu Petro, mieszkającym w tej samej wsi. Ale ojciec Zosi ma inne plany związane z zamążpójściem córki. Wbrew woli dziewczyny wydaje ją za najbogatszego gospodarza, Polaka Macieja Skibę, o wiele od niej starszego wdowca z dwojgiem dzieci. We wrześniu 1939 r. wybucha wojna, na którą wyrusza Maciej Skiba. Młoda mężatka zostaje w domu i opiekuje się dziećmi męża. Życie w wiosce zmienia się zupełnie. Kiedy Maciej wraca do domu, ukrywa się przed ukraińskimi nacjonalistami. A po zajęciu Wołynia przez Armię Czerwoną, uznany za kułaka, zostaje zesłany w głąb Związku Radzieckiego. Zosia znowu zostaje sama z dziećmi. Blisko dwa lata po okupacji sowieckiej, Zachodnią Ukrainę zajmują Niemcy. Przez kolejny rok trwają brutalne mordy na Żydach. Tymczasem ukraińskie aspiracje do stworzenia niepodległego państwa, choć nie zyskały poparcia Niemców, wciąż rosną. Rośnie też napięcie między polskimi i ukraińskimi sąsiadami. Dochodzi do zatargów, znikają ludzie. Do wsi docierają wieści o krwawych zdarzeniach na Wołyniu. Latem 1943 roku dochodzi do dramatycznych wydarzeń przynoszących ogrom okrucieństwa, zniszczeń i cierpień. Oddziały UPA atakują polskie osady, a Polacy - niekiedy z równą bezwzględnością - biorą odwet na Ukraińcach. Pośród tego morza nienawiści, sąsiedzkich porachunków i zabójstw dokonywanych z zemsty, Zosia próbuje walczyć o przetrwanie i ocalenie dzieci, które ma pod swoją opieką. Film wojenny, dramat, Polska 2016 Scenariusz i reżyseria: Wojciech Smarzowski Aktorzy: Michalina Łabacz, Arkadiusz Jakubik, Wasyl Wasyłyk, Adrian Zaremba, Izabela Kuna, Jacek Braciak, Maria Sobocińska, Lech Dyblik

Recenzje

  • Powiedzieć, że to mocne kino, to tak, jakby nie powiedzieć nic. Chyba żadne słowa nie oddadzą ładunku emocjonalnego, jaki niesie dzieło, dlatego każdy powinien zobaczyć ten film.

    9/10

Komentarze

Skomentuj
  • michał s (gość)

    Zachecam do lektury książek Stanisława Srokowskiego. Bez wiedzy zawartej w powieściach tego autora film jest mało czytelny i zniekształca nieco obraz wydarzeń na Wołyniu, Galicji wsch i Małopolsce wsch.

    15.07.2018 21:42
  • ania

    Bardzo dobry, mocny film. Należy obejrzeć.

    14.07.2018 14:01
  • To nie film, to propaganda! (gość)

    Scena w której Polacy w odwecie zabili Ukraińca i odcięli głowę kobiecie jest kłamstwem! Reżyser przedstawia Polaków jako morderców na równi z UPA.

    09.07.2018 10:20
  • max (gość)

    Film dobrze zrobiony jednak można odnieść wrażenie że autor robi z Polaków, polskiej wsi antysemitów: scena gdzie Niemiec pyta czy są tutaj Żydzi, a ktoś z obecnych po polsku, nie po ukraińsku wskazuje i mówi "o tam". Jest to scena dodana na siłę by przyprawić Polakom gębę. I jeszcze to nachalne mówienie "żydek". Być może w pewnych kręgach tak się mówiło ale jeśli nie pokazuje się jednocześnie rodzin które z szacunkiem wypowiadały się o Żydach a przecież było takich wiele, to jest to zwykłe przyprawianie Polakom gęby antysemity i widać że to było zamiarem autora. Z pewnością wielu Żydów nieprzychylnie wypowiadało się o Polakach, a tego w filmie nie pokazano. W filmie uwypukliło się tragedie Żydów, którzy byli mordowani z rąk Niemców ale już mordowania Polków przez Niemców nie zobaczy się, a przecież niemieckie mordy, obławy na Polaków, rozstrzeliwania, palenie polskich wsi, Polaków w domach czy stodołach, to była niemal codzienność tamtych dni. Nie ma też nic o przyzwoleniu Niemców na ludobójstwo dokonane przez Ukraińców na Polakach. Wręcz pokazuje się "dobrych" żołnierzy niemieckich którzy chronią główną bohaterkę przed Ukraińcami. Ostatnia scena "odwetu" Polaków na Ukraińcach, tu już autor pojechał po bandzie. Chyba zamiarem było zrównanie brutalności Polaków z Ukraińcami, co jest zwykłą nieprawdą. Polacy na Kresach po tym jak zbrodnie Ukraińców przybrały masowy charakter, zaczęli się organizować i bronić ale nie zabijali swoich oprawców ukraińskich siekierami, tylko strzelali do nich. Trzeba tu jeszcze dodać, że autor przedstawia niewykształcone środowisko wiejskie a Wołyń czy Wschodnia Małopolska gdzie Ukraińcy dokonali ludobójstwa na Polakach to nie tylko była wieś ale też miasta, gdzie również Polacy szukali schronienia.

    09.07.2018 00:12
  • Borszewik (gość)

    Dlaczego tylu ukraincow przyjmujecie do polski i dajeciw im peace pezeciez to sa zwierzeta

    08.07.2018 22:38
  • pawe (gość)

    myslalem ze bedzie wiecej jak ukraincy mordowali strasznie polaków, atak zrana na wszystkie wsieb tu bylo pokazane bardziej w czasie i łagodnie.

    08.07.2018 22:30
  • pawe (gość)

    myslalem ze bedzie wiecej jak ukraincy mordowali strasznie polaków, atak zrana na wszystkie wsieb tu bylo pokazane bardziej w czasie i łagodnie.

    08.07.2018 22:30
  • czytelnik (gość)

    Zgadzam się, że to niesamowity materiał na książkę, warto!

    08.07.2018 19:29
  • Adam (gość)

    Januszu, to dobry materiał na książkę.

    08.07.2018 15:36
  • Janusz (gość)

    Moja babcia (ur. 1925 r.), która pochodziła z Czortkowa (kresy wschodnie, przedwojenna Polska) opowiadała mi wielokrotnie, co banderowcy wyprawiali z Polakami - gwałcili kobiety, żywcem obcinali piersi, palili domostwa, rozrywali żywcem końmi, mordowali nawet noworodki (babcia opowiadała, jak u jej sąsiadów weszli w nocy do domu i złapali dziecko kilkumiesięczne za nóżki a następnie jak kukłą uderzali o kant ścian/drzwi - dziecko doznało obrażeń głowy i zmarło). Tej gehenny nie zapomniała do ostatnich dni swojej starości, gdy jako młoda dziewczyna ukrywała się pod snopami zboża a Ukraińcy bagnetami dźgali każdy snop, sprawdzając, czy ktoś się nie zdołał ukryć. Piszę to, ponieważ śp. Babcia już nie żyje a ja czuję się zobowiązany przekazać Jej relacje całej współczesnej społeczności. Nie zakłamujmy prawdy, pamiętajmy o niej i niech to wzbudza przestrogę dla wszystkich pokoleń. Ale dochowując wierności relacji Babci, muszę dodać, że nie wszyscy Ukraińcy byli wrogami Polaków - byli i tacy, którzy ryzykowali żeby tylko w domu ukryć przed rzezią zaprzyjaźnionych Polaków - sąsiadów, koleżanki ze szkoły itp. Znajoma stara Ukrainka w ten sposób ocaliła życie m.in. mojej Babci. Nie wińmy narodów, wińmy szalone ideologie polityczne.

    06.07.2018 16:17

Dodaj komentarz

    Ocena społeczności: 10.0 Głosów: 2

    Hity dnia

    Wszystkie hity »

    Logowanie

    Jeżeli nie posiadasz konta, zarejestruj się.

    ×