Wybrańcy bogów umierają młodo

Polska 1999

Historia życia, twórczości i nagłej, przedwczesnej śmierci "poety dźwięku" Krzysztofa Komedy opowiedziana przez jego przyjaciół i świadków wydarzeń.

Reżyseria:Krzysztof Bukowski

Czas trwania:45 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Wybrańcy bogów umierają młodo w telewizji

  • Krzysztof Bukowski

    Reżyseria

  • Krzysztof Bukowski

    Autor

Opis programu

Historia życia, twórczości i nagłej, przedwczesnej śmierci "poety dźwięku" Krzysztofa Komedy opowiedziana przez jego przyjaciół i świadków wydarzeń, m.in. Andrzej Kostenkę, Jerzego Skolimowskiego, Andrzeja Krakowskiego, Romana Polańskiego, Gene Gutowskiego i Witolda Sobocińskiego. Wspominają oni wielkiego artystę - kompozytora, pianistę, aranżera, ale również niezwykłego człowieka, obdarzonego nie tylko ogromnym talentem, ale także rzadką skromnością i łagodnością. Powracają pamięcią do początków jego kariery, kiedy jeszcze jako lekarz z Poznania wraz z zespołem koncertował na krajowych festiwalach jazzowych, budząc zachwyt publiczności. Z czasem muzyka pochłonęła go bez reszty i zrezygnował z praktyki medycznej. Punktem zwrotnym w jego karierze było spotkanie z Romanem Polańskim, wówczas studentem PWSTiF w Łodzi. Krzysztof Komeda przyjął propozycję napisania muzyki do jedenastominutowej etiudy początkującego reżysera "Dwaj ludzie z szafą". Dzięki jego kompozycji obraz zyskał bogatszy wyraz, a między Polańskim i Komedą zrodziła się wielka wzajemna fascynacja, niemal braterska więź. Obiecujący reżyser stał się wielbicielem twórczości Komedy, jednocześnie jego impresariem. Było to niesłychane partnerstwo, "mistyczna komunikacja dwóch artystów, Komeda dokładnie zawsze wiedział, czego Romek chciał, a wszystko, co Krzysio robił, Romkowi bardzo się podobało" - wspomina Gene Gutowski. Młodego kompozytora zachwyciło pisanie na potrzeby filmu. Odkrył dla siebie nowy obszar twórczości, nową sferę artystycznej wypowiedzi. Jego największym marzeniem było skomponowanie muzyki do naprawdę dobrego filmu. Wkrótce otrzymał taką szansę. Roman Polański realizował w Hollywood film "Dziecko Rosemary" i podobnie jak przy wcześniejszych filmach: "Nóż w wodzie" i "Nieustraszeni pogromcy wampirów" zaprosił do współpracy Komedę. W ten sposób powstał jeden z najbardziej znanych w świecie tematów filmowych, słynna "Kołysanka". Krótko potem Krzysztof uległ niefortunnemu i jak się później okazało tragicznemu w skutkach wypadkowi. Niegroźny wydawać by się mogło upadek był przyczyną nieustannych bólów głowy, utraty przytomności, wreszcie trepanacji czaszki, a kilka miesięcy później śmierci. Przedwczesne odejście Komedy, w wieku zaledwie 38 lat, było dla wszystkich jego bliskich i przyjaciół bolesnym zaskoczeniem. Było też wielką stratą dla polskiej muzyki, polskiego jazzu. Ten kompozytor, pianista, lider zespołów, aranżer stworzył zupełnie nową jakość w jazzie, wnosząc swój wkład do światowego dziedzictwa tego gatunku. Bazując na dokonaniach mistrzów, wykreował oryginalny, własny styl chłodny, dynamiczny, oszczędny ale jednocześnie poetycki, intymny, naznaczony słowiańskim liryzmem, uduchowiony. Muzyka, którą pisał do filmów, była idealnie zespolona z obrazem i jego klimatem. Komeda uczynił z muzyki filmowej prawdziwe dzieło sztuki, a czas potwierdził jego wielkość. W 1999 roku, gdy powstawał film, minęło 30 lat od śmierci Komedy, pamięć o nim i jego muzyka wciąż są żywe, kompozycje Krzysztofa inspirują kolejne pokolenia młodych twórców, muzyków, jazzmanów. "Jeżeli polska muzyka filmowa ma taką pozycję, jaką dzisiaj ma, to jest to zasługa właściwie dwóch osób - Andrzeja Markowskiego i Krzysztofa Komedy. Komedy o tyle w większym stopniu, że doszedł on do tego, co jest szczytem kariery kompozytora filmowego - napisanie muzyki do filmu wielkiego reżysera, filmu, który wszedł do historii i napisanie muzyki, która weszła do historii" - konstatuje Wojciech Kilar. Dokument kończy nostalgiczna ballada z "Dziecka Rosemary". W programie wykorzystano fragmenty filmów: "Dwaj ludzie z szafą" Romana Polańskiego, "Bariera" Jerzego Skolimowskiego i "Komeda" Krzysztofa Riege oraz inne archiwalne materiały filmowe i nagrania muzyki pochodzące m.in. z prywatnych zbiorów Z