Zabójczy parasol

Sąsiedztwo dwóch biur wynajętych na tym samym piętrze budynku przy Champs-Elys'e staje się przyczyną ciągu pomyłek i wynikłego stąd ogromnego zamieszania. Oto bowiem w jednym z lokali włoski mafioso Don Barberini oczekuje wizyty niejakiego Moskovitza, płatnego mordercy, znakomitego fachowca w swojej branży, człowieka o kamiennej twarzy i żelaznych nerwach, który ma zamordować słynnego handlarza bronią Otto Krampe'a zwanego Wielorybem. Za ścianą natomiast francusko-włoska ekipa filmowców prowadzi właśnie przesłuchania aktorów, kompletując obsadę nowego kryminału. Największe kłopoty sprawia obsadzenie roli... zabójcy. O tę właśnie rolę ubiega się Gregoire Lecomte, bezrobotny aktor, który od dłuższego czasu nie otrzymał żadnej propozycji poza udziałem w głupawych reklamówkach. Na korytarzu mija Moskovitza. Obaj mężczyźni trafiają do niewłaściwych pokoi: Lecomte dostaje ogromną zaliczkę, instrukcję przeprowadzenia całej akcji oraz nazwisko i zdjęcie ofiary, którą ma zamordować. Traktuje to jako szczegóły scenariusza, a zdjęcie "Wieloryba" jako wizerunek swego filmowego partnera. Z kolei Moskovitz wzbudza zachwyt ekipy filmowej, przekonanej, że będzie on doskonałym odtwórcą roli płatnego mordercy. Nieświadom niczego Lecomte wyrusza czym prędzej ze swą nową przyjaciółką Bunny do Saint Tropez, gdzie przebywa "Wieloryb" i gdzie - jak sądzi aktor - ma powstawać film. Na drogę dostaje parasol z zatrutym metalowym ostrzem, którym - według umowy z Don Barberinim - ma zgładzić "Wieloryba", a który w swej naiwności bierze za pospolity rekwizyt. Gdy pomyłka wychodzi na jaw, Don Barberini natychmiast wysyła w ślad za Lecomtem prawdziwego mordercę - Moskovitza. Na poszukiwanie aktora wyrusza także Josyane, poprzednia narzeczona aktora, porzucona na rzecz Bunny.