Żar ciał

"Żar ciała", przyjęty z aplauzem debiut reżyserski Lawrence'a Kasdana, późniejszego twórcy m.in. "Przypadkowego turysty" i "Wielkiego chłodu", nawiązuje do tradycji "czarnego kryminału", gatunku bardzo popularnego w latach 40. w kinie amerykańskim. Zanim Kasdan stanął za kamerą, zaznaczył swoją pozycję w świecie filmu jako autor głośnych scenariuszy do "Poszukiwaczy zaginionej arki" i "Imperium kontratakuje". Bohaterka "Żaru ciała", klasyczna femme fatale, doprowadza do zguby zauroczonego nią mężczyznę, popychając go do popełnienia zbrodni. W kryminalną intrygę wplatają się żarliwe sceny erotyczne. Ned Racine (William Hurt), młody, nieco sfrustrowany adwokat z Florydy, nawiązuje romans z zamężną kobietą, piękną i demoniczną Matty (Kathleen Turner), żoną bogatego biznesmena Edmunda Walkera (Richard Crenna). Zaślepiony miłością i pożądaniem godzi się na jej szatański plan zamordowania męża. Kochankowie zabijają Edmunda w jego posiadłości. Następnie pozbywają się ciała, przewożąc je w bagażniku samochodu na przystań. Tam adwokat pozoruje pożar, podkładając bombę dostarczoną mu przez jednego z jego klientów, Teddy'ego Lewisa (Mickey Rourke). Śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci Walkera prowadzą przyjaciele Neda, adwokat Peter Lowenstein (Ted Danson) i detektyw Oscar Grace (J. A. Preston), którzy przestrzegają go przed zgubnym wpływem przebiegłej Matty. Racine dowiaduje się, że jego ukochana przedstawiła sfałszowany testament i teraz jest jedyną spadkobierczynią fortuny męża. W tym czasie przepada bez śladu świadek zmiany ostatniej woli zmarłego, Mary Ann Simpson (Kim Zimmer), szkolna przyjaciółka Matty. Sprawy zaczynają się gmatwać. Poszlaki wskazują, że zabójcą Walkera jest Ned Racine. Jego alibi jest niepewne. Ned powoli uświadamia sobie, że padł ofiarą intrygi ukochanej kobiety. Kiedy Matty próbuje udowodnić kochankowi, że oskarża ją niesłusznie, ginie na przystani od wybuchu bomby. Skazany za zabójstwo Edmunda Walkera Ned usiłuje dowieść, że Matty żyje, a w wybuchu zginęła jej przyjaciółka Mary Ann.