Zbrodnie umysłu

Podczas balu maturalnego Freya McAllister, ładna, wesoła brunetka, nagle zaczyna słyszeć w głowie dziwne głosy. Nieustanny natłok dźwięków wprawia dziewczynę w przerażenie, potem doprowadza na skraj szaleństwa. Zaskoczeni lekarze stwierdzają u niej silną schizofrenię, choć przyznają, że objawy nie są typowe. Umieszczona w szpitalu psychiatrycznym dziewczyna popada w końcu w stan katalepsji, nie mogąc się uwolnić od dręczących ją hałasów. Tak mijają trzy lata. Pewnego dnia Freya przypadkowo sięga po jakąś książkę i odgłosy nagle cichną. Odtąd dziewczyna wręcz pochłania książki, czytając zarówno w dzień, jak i w nocy, bo to przynosi jej ulgę. Podobny efekt daje intensywne uprawianie sportu. Ale po kolejnych pięciu latach Freya zostaje niespodziewanie zabrana ze szpitala przez paru obcych mężczyzn i umieszczona w ośrodku na odludziu. Tam poznaje doktora Michaela Wellesa, który informuje ją, że wcale nie jest wariatką, a głosy w jej głowie to po prostu myśli ludzi z jej otoczenia. Freya ma bowiem zdolność ich odczytywania. Doktor Welles nie może jej z tego wyleczyć, ale może pomóc w zapanowaniu nad tymi głosami tak, żeby słyszała cudze myśli tylko wtedy, gdy tego chce i odbierała pojedyncze głosy, a nie dziesiątki czy setki na raz. Poddana odpowiedniemu treningowi wzmacniającemu koncentrację dziewczyna niebawem przekonuje się, że faktycznie jest to możliwe. Dopiero wtedy dowiaduje się, że jej zdolności telepatyczne chce wykorzystać Agencja Bezpieczeństwa Narodowego do walki z nasilającym się terroryzmem. Na początek musi im pomóc odnaleźć niejakiego Gazala, niebezpiecznego terrorystę szykującego kolejny zamach. Nie wiadomo jednak, jak Gazal wygląda, ile ma lat, skąd pochodzi. Cała nadzieja w tym, że Freya zdoła przeniknąć myśli Gabriela Pereza, muzułmanina z Argentyny, który ostrzegł policję przed planowaną akcją Gazala, ale zaraz sam padł jego ofiarą. Umierający Perez przebywa w szpitalu pod eskortą policji. Dziewczynie zostaje przydzielony do pomocy młody agent, Brendan Dean.