Zdrowie taty

Czy rodzina zjednoczy się, by wyciągnąć z kłopotów niesfornego wuja? Billy Bob Thornton po obu stronach kamery. Tytuł Zdrowie taty brzmi niczym wesoła komedia familijna. W przypadku filmu Billy'ego Boba Thortona nie jest to takie oczywiste. Popularny aktor kilkukrotnie wcielił się w rolę reżysera. Jedną w tych prób jest intrygujący komediodramat z 2001 roku. Hazel Montgomery to ekscentryczny i nieprzewidywalny człowiek. Już w przeszłości stwarzał problemy, lecz tym razem rodzina jest poważnie zaniepokojona. Wiadomość, że zarzucane jest mu zabójstwo stawia wszystkich na nogi. Montgomery jest wujkiem mieszkających w Arkansas Ruby i Claude'a, którzy szybko postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce. Chcą wyciągnąć Hazela z problemów i nie wierzą w jego winę. Zwracają się więc o pomoc do bliższej i dalszej rodziny. Okazuje się, że sprawa nie jest łatwa. Nawet Jewel, matka Claude'a oraz jego siostra Rose nie są przekonani do angażowania się w problemy krewnego. Opinia o Hazelu nie jest zbyt dobra, więc i pomoc będzie trudno. Czy Ruby i Claude zmienią trudne położenie wuja? I jaką zapłacą za to cenę? Zrealizowany za niewielkie, jak na amerykańskie warunki, pieniądze film Thorntona to nietypowy komediodramat z ciekawym tłem obyczajowym. Twórcom udało się pokazać codzienne życie prowincji, rozterki prostych, chciałoby się powiedzieć "prawdziwych" ludzi. Elementy dramatu splatają się z komedią o często ironicznej wymowie. Thornton napisał scenariusz oraz zagrał jedną z głównych ról, co wskazuje na autorski charakter filmu. Widać wpływy estetyki niezależnego filmu amerykańskiego - Zdrowie taty łączy mały realizm z pogłębieniem psychologicznym postaci, dodając jednocześnie elementy przerysowania, sarkazmu czy groteski. Mimo że fabuła w dużej mierze opiera się na dialogach, film ma płynną narrację oraz specyficzny, wciągający klimat. Znakomite aktorstwo Billy'ego Boba Thorntona, Laury Dern, Diane Ladd oraz niezwykła Brenda Blethyn w jednej z drugoplanowych ról.