Zieja, Polska 2020
Lata 70. XX w. Funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa Grosicki przesłuchuje księdza Jana Zieję, charyzmatycznego kapłana, współorganizatora Komitetu Obrony Robotników.
Poniedziałek 10.04.2023 00:50
Sobota 08.04.2023 22:20
Poniedziałek 28.02.2022 14:55
Poniedziałek 28.02.2022 13:55
Poniedziałek 28.02.2022 02:55
Czwartek 24.02.2022 16:55
Czwartek 24.02.2022 15:55
Wtorek 22.02.2022 06:30
Poniedziałek 21.02.2022 01:10
Czwartek 17.02.2022 13:10
Wtorek 15.02.2022 13:15
Wtorek 15.02.2022 12:15
Lata 70. XX w. Funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa Grosicki przesłuchuje księdza Jana Zieję, charyzmatycznego kapłana, współorganizatora Komitetu Obrony Robotników. Grosicki chce nakłonić duchownego do współpracy z aparatem bezpieczeństwa. Rozmowa staje się dla reżysera filmu, Roberta Glińskiego, pretekstem do przedstawienia biografii księdza - myśliciela i społecznika, żołnierza i opozycjonisty.
Biograficzna opowieść, której bohaterem jest ksiądz Jan Zieja (1897 - 1991), działacz społeczny, współzałożyciel Komitetu Obrony Robotników. Reżyser Robert Gliński ("Cześć Tereska") przedstawia w swoim filmie wydarzenia historyczne rozgrywające się w ubiegłym stuleciu. Lata 70. Oficer Służb Specjalnych, major Adam Grosicki (w tej roli Zbigniew Zamachowski), próbuje nakłonić do współpracy sędziwego księdza Jana Zieję (Andrzej Seweryn). Zamierza wykorzystać dobrodusznego i ufnego duchownego, który jako tajny agent skompromituje opozycję. Naciskany ksiądz jest jednak nieugięty, ale Grosicki również nie daje za wygraną. Ciągnące się w nieskończoność przesłuchanie księdza uruchamia lawinę wspomnień z minionych lat. To pełna dramatycznych momentów historia Polski XX wieku. Przed oczami stają wydarzenia wojny bolszewickiej 1920 roku, II wojny światowej, czasy powojenne. Z zakamarków pamięci wyłaniają się pełne grozy obrazy, pobrzmiewają echa wojny, odzywają się utajone urazy i tragiczne przeżycia. Ryzykując wolność, a nawet życie, Zieja nie wyrzeknie się swoich wartości moralnych, etycznych i religijnych.
Wielki Kinematograf
Andrzej Seweryn to słaby aktor. Palma mu odbiła gdy kilka lat temu dostał jakąś nagrodę. Wtedy uznał, że polskie piekiełko filmowe to za niska półka na takiego szlachcica jak on. Zaczął grać w Europie w filmach klasy C i po kilku latach wrócił do Polski z podkulonym ogonem. Wybitnie niesympatyczna persona, która NIE POTRAFI zagrać roli komediowej ❗
08.04.2023 17:24haczyk (gość)
No siema...dobre to ?
08.04.2023 16:34Telemagazyn z wydaniem magazynowym: