Zielona rebelia

Ostatnie dni były dla Martina koszmarem. Wszystko zaczęło się w nocy w zakładzie wyrębu lasów w Lenning, gdzie mężczyzna pracował jako ochroniarz. Nikt z ochrony nie zauważył trojga intruzów, którzy dostali się na teren kompleksu. Dopiero potężna eksplozja składu beczek z łatwopalną substancją wywołała alarm. Martin zdołał dopaść kobietę, która nagle wykonała ruch, jakby sięgała po broń. Ochroniarz zareagował natychmiast. Wystarczył jeden strzał i kobieta osunęła się na ziemię. Na szczęście, śledztwo kończy się pomyślnie dla Martina. Mężczyzna może wrócić do pracy. Niebawem wsiada do samochodu, włącza silnik i wrzuca bieg. W ułamku sekundy dochodzi do eksplozji ładunku wybuchowego umieszczonego tuż pod siedzeniem kierowcy. Na wieść o śmierci ochroniarza detektyw Tom Bradshaw ściąga z urlopu swojego najlepszego człowieka - Ashley Pryor. Policjantka szybko odkrywa intencje swego szefa. Tom ma wkrótce przejść na emeryturę i przed końcem swojej kariery zamierza dokończyć prowadzone od lat dochodzenie. Obsesyjnie dąży do do postawienia przed sądem Scotta Andersona, charyzmatycznego przywódcy organizacji ekologicznej znanej z radykalnych akcji. Tom podejrzewa, że za zamachem na ochroniarza stał właśnie Scott, przyjaciel zabitej w Lenning działaczki. Ale sprytny ekolog nie daje się osaczyć policjantom. Chce sam dojść prawdy. Wkrótce zamachowiec znowu uderza. W eksplozji ukrytego ładunku ginie szef jednego z zakładów, zatruwających środowisko naturalne. Bomba zabija też byłego współpracownika Scotta, który przed laty odszedł z organizacji i zaczął pracować w wielkim koncernie. Policjanci zdają sobie sprawę, że mają do czynienia z wyjątkowo groźnym przestępcą. W końcu Scott wpada na trop niejakiego Jeremy'ego O'Briena. To on podłożył też bombę w Lenning, pośrednio stając się winnym śmierci przyjaciółki Scotta. Teraz szaleniec grozi innym ludziom, których uważa za przyczynę zła na świecie. Scott wspólnie z Ashley i Tomem musi powstrzymać Jeremy`ego, zanim znowu dojdzie do tragedii.