Zniknięcie na 7. ulicy

Tajemnicza przerwa w dostawie prądu pogrąża Detroit w całkowitych ciemnościach. W mroku znika też niemal cała populacja miasta. W miejscach, gdzie stali ludzie, leżą sterty ubrań, a ulice roją się od opustoszałych samochodów. Przy życiu pozostają tylko ci, którzy mieli przy sobie latarki bądź inne źródło sztucznego światła. Garstka ocalałych znajduje schronienie w zasilanym generatorem barze przy 7. ulicy. Jest wśród nich kinooperator Paul (John Leguizamo), dziennikarz telewizyjny Luke (Hayden Christensen) i fizjoterapeutka Rosemary (Thandie Newton), której dziecko pochłonęły ciemności. Grupę przypadkowych osób walczących o przetrwanie uzupełnia przerażony chłopiec James (Jacob Latimore), cierpliwie wypatrujący powrotu matki. Z każdą chwilą mrok wokół baru coraz bardziej gęstnieje. Wkrótce schronienie przestaje być bezpieczne. Bazujące na odwiecznym lęku przed ciemnością "Zniknięcie na 7. ulicy" wyreżyserował Brad Anderson. Zdaniem reżysera przerażająca jest nie tyle sama ciemność, ale to, co się w niej kryje. "Gdy coś skrywa się w mroku, nie możemy tego opisać, rozpoznać i racjonalnie wyjaśnić. To, czego nie widzimy staje się naszym lękiem. Pochodzi on jeszcze z czasów, kiedy niedźwiedzie i tygrysy szablozębne czaiły się w jaskiniach i napadały na naszych przodków. Prawdopodobnie mamy go w genach" - uściśla. Oglądając późniejsze filmy amerykańskiego reżysera, trudno uwierzyć, że w drugiej połowie lat 90. zaczynał od komedii romantycznych, takich jak "The Darien Gap" i "Next Stop Wonderland", którymi podbił festiwal Sundance, dwukrotnie otrzymując nominacje do Wielkiej Nagrody Jury. Międzynarodowe uznanie zdobył jednak dopiero psychologicznymi thrillerami: "Dziewiątą sesją", a zwłaszcza wielokrotnie nagradzanym "Mechanikiem" z wychudzonym na potrzeby filmu Christianem Balem w roli głównej. Anderson zwykł przywiązywać dużą wagę do warstwy plastycznej swoich filmów, w tym do odpowiedniego doboru scenerii. Zdjęcia do "Zniknięcia na 7. ulicy" powstały w dotkniętym wieloletnim kryzysem Detroit, które szczyci się niechlubnym mianem najbardziej