Znów możesz marzyć
Marche et reve!, Francja 2002
Rzekomo kaleki Toinou dostaje dożywotnią rentę. Kiedy pomyka lekarza wychodzi na jaw, mężczyzna postanawia zataić prawdę.
Reżyseria:Paul Carpita
Czas trwania:100 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Komedia
Daniel Russo
jako Toinou
Roger Souza
jako Lespinasse
Guy Belaidi
jako Bibi
Mireille Vitti
jako Louisette
Ludivine Vaillat
jako Sabine
Daniel San Pedro
jako Patrick
Paul Carpita
Scenariusz
Claude Martino
Scenariusz
Paul Carpita
Reżyseria
Catherine K. Galodé
Montaż
Gérald Dumour
Zdjęcia
François Kuhnel
Zdjęcia
Opis programu
Chociaż szefostwo fabryki, w której pracują chlubi się 4 miliardami franków zysku, starzy kumple Toinou, Lespinasse i Bibi wraz z innymi pracownikami zostają wyrzuceni na bruk. Toinou nie może się pogodzić z tą decyzją i nawołuje do buntu. Toinou, który nie boi się mówić, że szefowie wielkich firm wykorzystują pracowników, zamierza bić się o swoje i wierzy, że z honorami on i inni wrócą do pracy w Plurimetalu. Zanim jednak to nastąpi, proponuje kolegom założenie wspólnej firmy handlowej - sprzedaż skorupiaków. Razem zajmą się połowem, a jego atrakcyjna żona Louisette stanie za ladą i biznes będzie się kręcił. Na początku interesy idą rzeczywiście nieźle, ale szybko zaczynają się kłopoty. Podatek, koszty dostaw, zwroty itp. pochłaniają lwią część zarobków, a zdeponowane w banku oszczędności gwałtownie topnieją. Toinou, który żyje utopią, nie traci animuszu, ma nowy pomysł na zrobienie kasy. Roztacza przed kolegami świetlaną wizję przyszłości, zachęcając do założenia robotniczej spółdzielni - jedynego takiego przedsiębiorstwa w Martigues. Tymczasem Louisette wygrywa na kościelnej loterii fisharmonię. Ponieważ ogromna skrzynia nie mieści się na schodach, postanawiają wciągnąć instrument na piętro przez okno. Pseudofachowcy partaczą robotę i fisharmonia leci z wielkim hukiem. Gdyby spadła kilka centymetrów dalej, byłoby już po Toinou. Cudem unika śmierci, ale trafia do szpitala z obrażeniami. Niestety, lekarze nie mają dla niego najlepszych wieści. Po takim urazie nie będzie chodził. Nikt jeszcze nie wie, że lekarz pomylił jego kliszę z prześwietleniem innego ciężko rannego mężczyzny. Raport o stanie zdrowia Toinou zostaje przesłany do firmy ubezpieczeniowej w Marsylii. Sparaliżowanemu mężczyźnie należy się dożywotnia renta. Agent składa wizytę w domu poszkodowanego. Wkrótce okazuje się, że zaszła pomyłka i Toinou może chodzić. On postanawia zataić prawdę, by nie utracić renty.