Życie w celi śmierci

Dokument o Tommym Zeiglerze, który został skazany na karę śmierci i od 40 lat czeka na egzekucję. Nowe dowody, które wyszły na jaw mogą dowieść, ze jest niewinny. Tommy Zeigler wiódł ze swoją żoną Eunice szczęśliwe życie na Florydzie. Oboje byli znani ze swojej hojności. Eunice zajmowała się domem, a Tommy wraz ze swoimi rodzicami prowadził sklep meblowy. Ich życie zmieniło się diametralnie w Wigilię 1975 roku. Dla wielu to był czas do świętowania, jednak Tommy tego dnia ciężko pracował w biurze, by dopiąć ostatnie zamówienia i dostawy. Mężczyzna był umówiony ze swoją żoną i jej rodzicami w sklepie, aby wybrać nowy fotel na Boże Narodzenie. Gdy około 7 po południu Zeigler wrócił do sklepu zobaczył, że światło nie działa. W ciemności został zaatakowany przez dwóch intruzów i próbował się bronić. Z szuflady wyjął broń i strzelił do napastników. Nagle sam został postrzelony. Gdy na miejsce zdarzenia przybyła policja odkryli, że Eunice, jej rodzice oraz klient sklepu Charlie Mays nie żyją. Tommy został przewieziony do szpitala, po czym 16 lipca 1976 roku skazano go na karę śmierci za cztery morderstwa, których jak twierdzi nie popełnił. Trzydzieści osiem lat później Tommy Zeigler wciąż przebywa w celi śmierci w więzieniu stanowym na Florydzie z nadzieją na ułaskawienie. Jednak jego czas powoli się kończy. Gubernator stanu Rick Scott jest zagorzałym zwolennikiem kary śmierci, który uważa, że obowiązkiem państwa jest realizowanie wyroków jak najszybciej. Prywatna detektyw Lynn-Marie Carty wierzy, że Zeigler został bezprawnie skazany. Twierdzi, że dysponuje nowymi dowodami świadczącymi o niewinności Tommy'ego.