"Gierek". Małgorzata Kożuchowska szczerze o późnym macierzyństwie. "Żałuję, że nie mamy drugiego dziecka"

W wywiadzie, który ukazał się na portalu Anny Lewandowskiej, "Baby by Ann", Małgorzata Kożuchowska szczerze opowiedziała o tym, jak wyglądała jej ciąża oraz, jak postrzega macierzyństwo. Aktorka i jej poślubiony 30 sierpnia 2008 roku mąż, Bartłomiej Wróblewski, mają syna, Jana Franciszka.

Kiedy Małgorzata Kożuchowska urodziła dziecko miała 43 lata. Przyznała, że lekarze dawali jej niewielkie szanse na zajście w ciążę. "Pierwszy pozytywny wynik testu wysłałam mojej pani doktor, a ona poprosiła, żebym to badanie powtórzyła za 48 godzin, bo dopiero wtedy będzie można mieć pewność. Później powiedziała mi, że z medycznego punktu widzenia na zajście w ciążę miałam... 2% szans - wspominała aktorka.

Okazuje się także, że ciąża Kożuchowskiej nie należała do łatwych. "Trzeba było na nią chuchać i dmuchać. Od mojej pani doktor usłyszałam: Za nami dopiero pierwszy etap, bo przecież nie chodzi o to, żeby pani urodziła dziecko, ale o to, żeby pani urodziła dziecko zdrowe. Dlatego też przez pierwsze trzy miesiące musiałam leżeć - przyznała. Wszystko skończyło się jednak dobrze i teraz może cieszyć się swoim synkiem.

Kożuchowska przyznała jednak, że ma marzenie, którego już nie będzie mogła spełnić. "Jestem dumna z tego, że mi się udało. Że byłam tak zdeterminowana… Żałuję tylko, że nie mamy drugiego dziecka... - powiedziała szczerze.