"Grace and Frankie". Czy 7 sezonów to nie za dużo? Czy serial może jeszcze czymś zaskoczyć fanów?

"Grace and Frankie" pierwszy raz zobaczyliśmy w 2015 roku. Od tamtego czasu serial zdobył wielkie grono fanów. Jest to historia dwóch rywalizujących ze sobą kobiet, których życia całkowicie się odmieniły, kiedy dowiedziały się, że ich mężowie są razem. Teraz widzowie czekają na ostatni sezon serialu. W piątek 13 sierpnia Netflix niespodziewanie opublikował 4 odcinki z nadchodzącej części. Produkcja postanowiła umilić nam pechowy dzień. Serwis zaskoczył użytkowników, ale czy sam serial jest jeszcze w stanie czymś zaskoczyć swoich widzów?

"Grace and Frankie" porusza wiele problemów społecznych. To serial, który sprawił, że część osób w dojrzałym wieku zmieniło sposób postrzegania swojego życia. Niektórzy widzowie mogą jednak stwierdzić, że netflixowa propozycja staje się już po prostu nudna. Ciągnięcie serialu od 2015 roku nie jest łatwym zadaniem. Po obejrzeniu pierwszych odcinków finałowego sezonu pojawiły się głosy, że humor nie jest tak samo dobry, jak wcześniej, a wydarzenia trzeba nazwać przewidywalnymi. Są też fani, którzy w dalszym ciągu uwielbiają główne bohaterki i niezmienne czekają z niecierpliwością na kontynuację. Takie komentarze pojawiły się pod postem z informacją o nowych odcinkach:

o mamuniuuuuuu! ???? tak bardzo, jak ja czekałam, to nikt nie czekał! ❤????

Kocham ten serial . Właśnie po raz kolejny obejrzałam. Fantastycznie, że są nowe odcinki ❤

Jest jeden znaczący minus tych 4 odcinków... za szybko się skończyły ????

Co wy uważacie o tym serialu? Czy reszta odcinków z ostatniego sezonu jeszcze nas zadziwi?