Grobowiec Ligei
The Tomb of Ligeia, Wielka Brytania 1964
Zazdrosna żona mści się zza grobu na kobiecie, która zajęła jej miejsce u boku ukochanego męża.
Reżyseria:Roger Corman
Czas trwania:79 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Horror
Galeria
Vincent Price
jako Verden Fell
Elizabeth Shepherd
jako Ligeia Fell/Rowena Trevanion
John Westbrook
jako Christopher Gough
Derek Francis
jako Lord Trevanion
Oliver Johnston
jako Kenrick
Richard Vernon
jako dr Vivian
Ted Samuels
Efekty specjalne
John Aldred
Dźwięk
Don Ranasinghe
Dźwięk
Bert Ross
Dźwięk
Les Wiggins
Dźwięk
Alan Blay
Dźwięk
Opis programu
Zazdrosna żona mści się zza grobu na kobiecie, która zajęła jej miejsce u boku ukochanego męża. Tytułowa Ligeia (Elizabeth Shepherd) była ukochaną żoną Verdena Fella (Vincent Price). Po jej śmierci wierny małżonek rozpamiętuje wspólne chwile z ukochaną i ani myśli rozglądać się za nową towarzyszką życia. Do czasu, aż spotka Rowenę (także Elizabeth Shepherd) - kobietę łudząco podobną do zmarłej Ligei. Wkrótce Rowena zostaje żoną Verdena i nową panią jego domu. Wtedy jednak w życiu nowożeńców zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Verden podejrzewa, że za coraz bardziej niebezpiecznymi wypadkami stoi duch jego zmarłej żony, która chce pozbyć się swojej następczyni. Ostatni film spółki Poe-Corman to swego rodzaju podsumowanie najbardziej typowych cech całego cyklu. Podobnie jak cztery poprzednie obrazy w serii zrealizowanej według historii literackiego mistrza niezwykłości, "Grobowiec Ligei" powstał z Wielkiej Brytanii - jego produkcję reżyser powierzył Anglikowi Patowi Greenowi, co zagwarantowało filmowi rządową dotację. "Grobowiec Ligei" pod wieloma względami odbiega jednak od nastroju całego cyklu według prozy Poego. Przede wszystkim Corman, który do tej pory osiągał na ekranie efekt klaustrofobii poprzez pracę w odpowiednio przygotowanym atelier, zdecydował się nakręcić wiele scen w otwartej przestrzeni. Z tego też powodu miejscem nadprzyrodzonych wydarzeń po raz pierwszy stał się obiekt zewnętrzny: ruiny opactwa w pobliżu Norfolk. Jedynie sceny koszmarów sennych Roweny przypominają stylistyką poprzednie filmy czarnej serii. Krytycy sugerowali, że "Grobowiec Ligei" uświadomił Cormanowi znużenie pracą według tekstów Poego i wykorzystywanymi już przez siebie pomysłami. Po zakończeniu zdjęć reżyser sięgnął więc po temat całkowicie odbiegający od prozy amerykańskiego klasyka i zainteresował się gorącym problemem Ameryki lat 60. - narkomanią, którą środowiska hippisowskie traktowały niemal jak religijny rytuał. W ten sposób, znakomicie oddając na ekranie duszne wizje człowieka zażywającego LSD, pozostał wierny swojemu tematowi.