"Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia 7" odcinek 2. Osi Ugonoh pogrążyła kuchnię czerwonych, lecz to nie ona odpadła z programu! "Piekielną kuchnię" opuściła Ina Rybarczyk

"Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia"

W kolejnym odcinku "Piekielnej kuchni" kucharze będący pod wodzą Mateusza Gesslera zaczęli od zadania, w którym musieli przygotować mięsne danie typu street food. Każda z drużyn musiała przygotować 3 różne dania, w którym motywem przewodnim miało być mięso. Pierwszy etap konkurencji, czyli wybór składników, odbywał się na zasadach sztafety, a żeby było trudniej, podczas niej kucharze nie mogli się ze sobą komunikować. Sztafetę wygrali panowie, czyli drużyna niebieskich, dzięki czemu otrzymali możliwość wymiany 3 wybranych wcześniej składników.

W ocenie przygotowanych przed kucharzy dań Mateuszowi Gesslerowi pomagali Natalia Brzozowska – I wicemiss Polski 2021, Katia Kozlova – Queen of Poland 2022 oraz Marcelina Zawadzka - Miss Polonia 2011 i prowadząca program „Farma”.

Niebiescy przygotowali: burgery a'la chilli con carne, mięsne quesadille z guacamole i bataty z bravas. Natomiast czerwone podały: burritos z boczniakami, boczkiem i batatami, makaron ryżowy z krewetkami oraz smażone krewetki z sezamem. Dziewczyny zdaniem Mateusza Gesslera nie zrozumiały zasad konkurencji, gdyż w daniach krewetkowych nie użyły mięsa - czyli motywu przewodniego konkurencji.

Konkurencję wygrali panowie 12 do 4. W nagrodę niebiescy odbyli trening motocrossowy z Mateuszem Gesslerem. Panie natomiast za karę przez cały wieczór pod okiem sous chefów musiały czyścić flaki wołowe.

Następnie przyszedł czas na kolejny serwis w "Hell's Kitchen". Ten wieczór w "Piekielnej kuchni" był szczególny, gdyż w restauracji pojawił się gość specjalny – Adam Borowicz, znany m.in. z roli jurora w kulinarnym show Polsatu "Family Food Fight". Jednak już podczas przygotowań do serwisu na kuchni pojawiły się pierwsze problemy. Kucharze w obu drużynach rozwścieczyli Mateusza Gesslera. Po raz kolejny nie byli w stanie prawidłowo przygotować bulionu, przez co cały gar wylądował w zlewie. Wszystko poszło o próbowanie wywaru tą samą łyżką, którą miało się już w ustach, przez co ślina kucharzy znalazła się w zupie.

Jako pierwsi na kapitanów swoich drużyn zostali nominowani Kamil i Ania. Początek w niebieskiej kuchni był bardzo optymistyczny, gdyż chwile po rozpoczęciu serwisu udało im się wydać pierwsze amous bouche. Czerwonym pod tym względem szło o wiele gorzej. Pierwsze dania od pań wyszły dopiero po 20 minutach. Ania musiała szybko pożegnał się z funkcją kapitana i z pracą na kuchni - wszystko przez wprowadzanie chaosu. Zastąpiła ją Ina. Ania po usilnych prośbach przekonała Mateusza Gesslera, aby mogła powrócić do niebieskich. Jako kolejny z serwisu wyleciał Jarek "Jajo" z niebieskich przez to, że nie zdążył przygotować tarty. On również przekonał szefa, aby mógł powrócił na kuchnię, jednak musiał się zadowolić pracą na zmywaku.

Ten wieczór z pewnością nie należał do Osi Ugonoh. Przez to, że spaliła kaczkę dla gościa specjalnego, sprawiła, że Ina pożegnała się z opaską kapitana. Kolejna próba Osi była jeszcze gorsza i przelała czarę goryczy u Mateusza Gesslera.

Co to k**wa jest!? - grzmiał Mateusz Gessler, gdy zobaczył, że czerwone chciały podać Adamowi Borowiczowi na wpół surową kaczkę.

Szef nie wytrzymał i zamknął kuchnię czerwonych, a następnie osobiście przygotował danie dla gościa specjalnego. Panowie wytrzymali niewiele dłużej. Choć udało im się wydać część dań, to reszta gości, którzy czekali już na posiłek od półtorej godziny zaczęła opuszczać restaurację. To wystarczyło, aby szef wygnał niebieskich do domu.

Po serwisie Mateusz Gessler uznał, że tego wieczoru to drużyna pań była gorsza i kazał im nominować do opuszczenia programu 3 osoby. Niebieskie wybrały Karolinę, Inę oraz Osi, lecz szef uznał, że występ całej drużyny był tragiczny, przez co automatycznie nominował wszystkie panie. Ostatecznie z programem pożegnała się Ina Rybarczyk!

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl