"M jak miłość". Teresa Lipowska skomentowała rozstanie Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela. "A co się tam dzieje..."

"M jak miłość"

Teresa Lipowska jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek. Widzowie z pewnością kojarzą ją z filmów takich jak "Rzeczpospolita babska", "Noce i dnie", czy "Tato". Jednak bez wątpienia największą rozpoznawalność przyniosła kobiecie rola Barbary Mostowiak w jednym z najpopularniejszych polskich seriali "M jak miłość". Pani Teresa, podobnie jak Katarzyna Cichopek, jest obecna w serialu praktycznie od początku jego istnienia, czyli od 2000 roku.

Słynna aktorka została zapytana na łamach "Wideoportalu" o to, co sądzi na temat jednego z najgłośniejszych rozstań ostatnich lat, w którym bierze udział jej serialowa koleżanka. Odtwórczyni roli Barbary Mostowiak skomentowała tę sprawę następująco:

Mnie sprawy moich kolegów, domowe, chyba że ktoś jest chory, to mogę mu pomóc, czy coś zrobić, dziecko chore, pogadamy... Ale sprawy męsko-damskie kompletnie mnie nie interesują.

Portal postanowił zapytać Teresę Lipowską również o to, czy podczas wspólnego pobytu na planie nie zauważyła jakiś zmian w zachowaniu Katarzyny Cichopek. Aktorka wypowiedziała się na temat swojej serialowej koleżanki w bardzo dobrym tonie i jednocześnie wstrzymała się od wnikania w szczegóły dotyczące rozpadu jej małżeństwa.

Bardzo sympatycznie. Ja ją bardzo lubię. I bardzo nam się dobrze pracuje. Jest uśmiechnięta, grzeczna, kulturalna. Miałyśmy wspólne sceny, bo przecież to jest żona mojego serialowego wnuka. Serial ma już ponad 20 lat, a poznałam ją jak była 18-letnią dziewczyną przecież. Tak że to stara znajomość - wyznała.

A co się tam dzieje, niech zostanie za drzewem - podsumowała swoją wypowiedź.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl