„Na dobre i na złe". Gwiazdor seriali, aktor teatralny i... właściciel warzywniaka. Marcin Rogacewicz, jakiego nie znałeś

Aktor Marcin Rogacewicz jest doskonale znany miłośnikom seriali. Przez dziesięć lat wcielał się w rolę doktora Przemysława Zapały w „Na dobre i na złe". Do jego najpopularniejszych ról należą także m.in. kreacja niepełnosprawnego Adama w „Na Wspólnej", Tomka Muszyńskiego w „Agentkach" czy Michała w „Przyjaciółkach".

Przystojny aktor skradł serce niejednej fanki. Jego kariera rozwijała się w szybkim tempie, a Marcin Rogacewicz pojawiał się w kolejnych serialach. Zagrał także m.in. w „Koronie królów", „Pierwszej miłości, "BrzydUli 2", a w 2020 roku aktor wcielił się w postać Aleksa w serialu „Tatuśkowe".

Aktor łączył pracę na panie seriali z grą w teatrze. W 2016 roku aktor był jednym z uczestników programu „Twoja twarz brzmi znajomo".

Rozwijającą się karierę Marcina Rogacewicza przerwała pandemia koronawirusa. Podobnie jak wielu innych aktorów, znalazł się on w trudnej sytuacji. Z powodu braku nowych propozycji zawodowych, postanowił odmienić swoje życie. Ojciec czwórki dzieci nie mógł pozwolić sobie na to, by nie zarabiać. Wybrał więc rozwiązanie, które zupełnie odbiegało od tego, co robił do tej pory. Marcin Rogacewicz otworzył własny... warzywniak.

Jego biznes nosi nazwę „U aktora" i mieści się na warszawskim Żoliborzu. Za ladą stanął sam aktor, co z pewnością było dla klientów sporą atrakcją.

Marzenie o własnym miejscu, w którym mógłbym sprzedawać owoce i warzywa, tak ukochane przeze mnie i moją rodzinę, dojrzewało we mnie niczym zasiane ziarenko . Teraz, po wielu latach pracy w zawodzie, spełniony w roli aktora, dotknięty pandemią, ale i wzbogacony nią o przemyślenia dotyczące tego, co w życiu ważne, dzięki wsparciu osób mi najbliższych i serdecznych, zaczynam realizację tego marzenia - powiedział w 2022 roku w wywiadzie dla „Rewii".

Początki wcale nie były łatwe. Aktor kupił drewnianą budkę, w której miał mieścić się jego warzywniak. Niestety, była ona w tak opłakanym stanie, że Rogacewicz musiał właściwie postawić ją od nowa. Większość prac wykonał własnoręcznie.

Wybranie koloru farby okazało się być nie lada wyzwaniem. Dalej poszło z górki! Za to rozprowadzanie kabli elektrycznych i montowanie lamp było czystą przyjemnością. Bejcowanie i lakierowanie podłogi zajęło mi 3 dni. Budowanie lady, półek i części gospodarczej było też czystą przyjemnością. Uwielbiam prace stolarskie. Tworzenie szyldu pozostawiłem mojej żonie - mówił.

Urodzony 25 marca 1980 roku aktor właśnie świętuje swoje 43. urodziny. Praca w warzywniaku nie pochłonęła go jednak całkowicie. Marcin Rogacewicz nadal gra na deskach teatru. Przystojny aktor często się zmieniał - raz pojawiając się w długich włosach, a raz w zupełnie krótkich.

Aktor wraz z żoną Moniką, trzema córkami i najmłodszym synem tworzą szczęśliwą rodzinę. Z ukochaną dzieli jedną ze swoich pasji.

Na przykład od wspaniałej żony codziennie uczę się, by myśleć, mówić i robić to samo. Żeby to było spójne. Wtedy wszystko staje się o wiele prostsze! Ale najbardziej cenię Monikę za cierpliwość, za to, że cały czas ze mną wytrzymuje (śmiech). Obydwoje kochamy żeglarstwo i fajnie byłoby kiedyś opłynąć cały świat. To wciąż jeszcze jest przed nami - mówił w rozmowie z „Pomponikiem".

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl