„Nasz nowy dom 19” odcinek 275. Żyły w ruderze! Uciekła z córką od męża alkoholika. Nowy partner nie był lepszy! Koszmar przerwała Katarzyna Dowbor!

„Nasz nowy dom 19” odcinek 275

W 275. odcinku programu „Nasz nowy dom 19” ekipa odwiedziła dom pani Sylwii, która po ucieczce od partnera sama wychowuje dwie nastoletnie córki – Olę i Nadię.

Męża poznałam w wieku 22 lat. Urodziła się Ola i stopniowo ten alkohol zaczął się pojawiać. Później przemoc. Najpierw psychiczna, później fizyczna. Zabrałam Olę i uciekłyśmy do mieszkania socjalnego, żebyśmy tam miały azyl, bo Ola widziała wiele… - mówiła Pani Sylwia.

Kilka lat po ucieczce Pani Sylwia poznała nowego mężczyznę. Z tego związku urodziła się Nadia. W tym czasie okazało się, że Ola ma epilepsję. Lekarze zalecili zmienienie warunków mieszkaniowych. Kobieta wzięła kredyty, pożyczki i ulokowała to w dom, który powstał na podwórku ojca konkubenta. Mieszkaliśmy tam 1,5 roku i tam zaczęła się gehenna.... Wyładowywał się na mnie, bo to przecież wstyd dla rodziny, że on tak pije, że przywożą go nieprzytomnego do domu – mówi Pani Sylwia. Mówił, że idzie do łazienki albo dołożyć do pieca i tam pił po prostu – mówi mała Nadia.

Kobiety uciekły z domu i tak zaczęła się ich tułaczka po wynajmowanych mieszkaniach, wreszcie pani Sylwia za niewielki spadek i cudem uzyskany kredyt kupiła stary, zrujnowany dom. Kobiety żyły w nim bez łazienki, w chłodzie i wilgoci. Po prostu rudera. Kominiarz zakazał palenia w piecu, bo komin jest dziurawy. Pani Sylwia jest osobą niedowidzącą, potrzebuje wsparcia córek w codziennych czynnościach, Ola choruje na epilepsję, więc sporą część budżetu pochłaniają leki. Do ich drzwi zapukała Katarzyna Dowbor, by powiedzieć rodzinie, że ich życie bardzo się zmieni. Remont zrealizuje ekipa Przemka Oślaka, a projektem zajmie się Martyna Kupczyk.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl