„Poranek kojota”. Karolina Rosińska była gwiazdą kultowej komedii. Co się dzisiaj z nią dzieje?

Krzysztof Połaski
Krzysztof Połaski
Karolina Rosińska miała wszystko, żeby zostać wielką gwiazdą. Jednak życie pisze swoje scenariusze i historia pięknej aktorki potoczyła się kompletnie inaczej. Dlaczego Karolina Rosińska, która zachwycała w „Poranku kojota”, wycofała się z mediów? Sprawdźcie.
Karolina Rosińska miała wszystko, żeby zostać wielką gwiazdą. Jednak życie pisze swoje scenariusze i historia pięknej aktorki potoczyła się kompletnie inaczej. Dlaczego Karolina Rosińska, która zachwycała w „Poranku kojota”, wycofała się z mediów? Sprawdźcie. AKPA
Karolina Rosińska miała wszystko, żeby zostać wielką gwiazdą. Jednak życie pisze swoje scenariusze i historia pięknej aktorki potoczyła się kompletnie inaczej. Dlaczego Karolina Rosińska, która zachwycała w „Poranku kojota”, wycofała się z mediów? Sprawdźcie.

Karolina Rosińska mogła zawładnąć polskim show biznesem, role w „Uprowadzeniu Agaty” oraz „Porank kojota” szeroko otworzyły przed nią drzwi do świata blichtru, ścianek i portali plotkarskich. Jednak Karolina Rosińska postanowiła z tego zrezygnować i wycofała się z życia publicznego. Dlaczego?

Karolina Rosińska urodziła się 2 czerwca 1974 roku w Piotrkowie Trybunalskim i w świecie filmu znalazła się właściwie przez przypadek. Partnerowała koleżance na castingu do amerykańskiej produkcji pt. „Escape”. Traf chciał, że to właśnie piękna 16-letnia wpadła producentom w oko. I się zaczęło! Rosińska już nawet nie musiała brać udziału w castingach, propozycje nadchodziły z prędkością kul wystrzeliwanych z karabinu maszynowego. W ten sposób Rosińska trafiła na plan „Uprowadzenia Agaty” w reżyserii Marka Piwowskiego, gdzie zagrała tytułową Agatę, a widzowie od razu zwrócili na nią uwagę.

Rok 1993 przyniósł jeszcze film „Łowca. Ostatnie starcie”, polsko-norweską produkcję „Koloss ”oraz polsko-francuską produkcję „Moja historia”. Od tego czasu Rosińska grała więcej za granicą niż w Polsce; w 1994 roku zagrała w niemiecko-austriacko-węgierskiej koprodukcji pt. „Śmierć w płytkiej wodzie”, rok później w amerykańskim filmie „The Poison Tasters”, a w 1997 roku we francuskim serialu „Królowa złodziei”.

W międzyczasie Karolina Rosińska otrzymała propozycję wyjazdu do USA, z której skorzystała. Odezwali się do niej Amerykanie, z którymi pracowała przy jednym z filmów i zaproponowali wyjazd do USA. Rosińska skorzystała, a jeden z amerykańskich współpracowników okazał się jej przyszłym mężem. W Stanach Zjednoczonych Karolina Rosińska postawiła na studia - rozwinęła się w kierunku filozofii, dziennikarstwa i literatury.

Niedługo później pojawiły się też konkretne propozycje z polskiego podwórka. Rok 2000 przyniósł film „Bajland”, serial „Skarb sekretarza”, a rok 2001 okazał się przełomowy, bowiem wtedy swoją premierę miał kultowy już dzisiaj „Poranek kojota”. Niektórzy krytycy twierdzili, że Karolina Rosińska poniekąd powtórzyła swoją rolę z „Uprowadzenia Agaty”, ale widzowie pokochali ją w duecie z Maciejem Stuhrem.

Wielki sukces „Poranku kojota” paradoksalnie był końcem poważnej kariery Karoliny Rosińskiej. Postanowiła wrócić do USA. Nie była gotowa na sławę. Do tego miała dość castingów i kolejnych rozczarowań na przesłuchaniach. Jak sama wyznała na łamach książki „Gdzie są gwiazdy tamtych lat?”:

Najwięcej kłopotów miałam z całą tą otoczką wokół, blichtrem. Pozowanie do zdjęć, rozmowy z dziennikarzami, spotkania z fanami. Jestem dość nieśmiałą osobą i nie lubię być w centrum zainteresowania.

Gdy wróciła do Polski na zdjęcia do „Poranku kojota”, poznała nowego mężczyznę. W ten sposób rozpadło się jej pierwsze małżeństwo. Później wyszła za mąż za Piotra Bukowieckiego, z którym doczekała się dwójki dzieci. Dla męża wróciła do Polski, lecz ich małżeństwo niestety nie przetrwało. Każde z nich poszło swoją drogą, a jej mąż jeszcze przed rozwodem związał się z Dorotą Gardias.

Wtedy Karolina Rosińska jeszcze raz poszukała pomysłu na siebie. Wróciła do USA, zaczęła uczyć języka angielskiego, a okazjonalnie zdarza jej się pojawić przed kamerą. W 2016 roku pojawiła się w „Ojcu Mateuszu” oraz „Na dobre i na złe”, natomiast w 2017 roku otrzymała małą rolę w „M jak miłość”. Czy Karolina Rosińska jeszcze powróci do aktorstwa? Trzymamy kciuki!

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn